Nowy Sącz: Ścięta wiklina zostanie posprzątana w stosownym czasie

Nad brzegami Kamienicy, wzdłuż bulwaru spacerowego, począwszy od mostu przy ul. Lwowskiej w Nowym Sączu, aż praktycznie do wiszącej kładki, nieopodal „Białego Klasztoru, zalega od kilku tygodni ułożona w sterty wycięta wiklina.

Zajmowali się tym, jak się okazało pracownicy instytucji, która administruje wspomnianym, przybrzeżnym terenem – jeszcze do niedawna Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, a obecnie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Wiklina została pozostawiona na brzegu. Mieszkańcy sygnalizowali, że nie wygląda to estetycznie i należałoby ją, i to jak najszybciej posprzątać.

O tym problemie pisaliśmy tutaj: Na jakie niespodzianki można natrafić na bulwarze nad Kamienicą? Szkoda mówić [ZDJĘCIA]

Konrad Myślik z Zespołu ds Komunikacji Społecznej i Edukacji Ekologicznej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie przesłał nam odpowiedź na nasze pytania w sprawie posprzątania zalegającej wikliny.

- Ścięta wiklina jest uprzątana przez nasze służby w miarę przesuszania, bo świeżo ścięta nie zachowuje się w rębakach tak, jak należy – informuje Konrad Myślik.

Kiedy wiklina zostanie uprzątnięta? Konrad Myślik nie określił konkretnej daty.

- Nie są to śmieci ani odpady, tylko efekt planowanej wycinki – dodaje Myślik. - Spalenie tych gałęzi na miejscu jest oczywiście wykluczone z powodów prawa i porządku oraz ze względów aerosanitarnych - tak przecież ważnych dla Nowego Sącza. Bardzo żałujemy, że współpracy w tym względzie (wywóz) odmówił nam Urząd Miasta. Będziemy utylizować/ rozdrabniać na miejscu - w stosownym czasie.

[email protected], Fot. IM

Skomentuj