Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
26/09/2017 - 08:40

Nowy Sącz: NFZ nie przedłużył kontraktu przyszpitalnej poradni rehabilitacyjnej! Opiekę straci 200 pacjentów dziennie!?

Od 1 października przyszpitalna poradnia rehabilitacyjna w Nowym Sączu pozbawiona zostanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Placówka obsługująca 200 pacjentów dziennie może z dnia na dzień zostać zamknięta. Dyrektor sądeckiego szpitala nie odpuszcza i będzie dalej walczył o oddział rehabilitacyjny.

- Przyjmujemy 200 pacjentów dziennie. Miesięcznie wykonujemy około tysiąca ośmiuset zabiegów. Mamy pełne obłożenie do końca roku a następnych pacjentów zarejestrowanych już do końca przyszłego, 2018 roku – obrazuje sytuację Mariola Zelek, szefowa oddziału.

- Mamy najlepszy sprzęt w mieście, mamy taki sprzęt, o którym inne przychodnie w Nowym Sączu mogą tylko pomarzyć. Trzy lata temu dostaliśmy część nowego sprzętu między innymi  dzięki dofinansowaniu Urzędu Miasta w Nowym Sączu. To ma teraz stać? Bo ja nie wiem, czy przed upływem pięciu lat my możemy z tym sprzętem cokolwiek zrobić - dodaje jednym tchem.

Zelek podkreśla, że NFZ nie chce i nie udzielił jej telefonicznie żadnych wyjaśnień dlaczego jej przychodni odebrano kontrakt. - Na naszym oddziale pracuje piętnastu doświadczonych specjalistów. Mamy pacjentów, których prowadzimy od wielu lat – nie kryje goryczy.

Zobacz też: Szpitalna poradnia rehabilitacyjna ma nowy sprzęt o jakim nawet nie marzyła

Dyrektor Artur Puszko podchodzi do tematu bardzo ostrożnie, ale stanowczo. Zastrzega, że z NFZ jest tak jak z sądem - żeby poznać uzasadnienie decyzji o nieprzyznaniu kontraktu dla oddziału rehabilitacyjnego trzeba o takie uzasadnienie wystąpić pisemnie, co też władze szpitala zrobiły już w zeszłym tygodniu.

- NFZ ogłasza konkurs na przykład na świadczenia rehabilitacyjne. Trzeba spełnić w nim pewne warunki. NFZ je rankinguje a potem ogłasza wyniki. Wszyscy wiemy, ilu mamy pracowników, jakim sprzętem dysponujemy, ale jak to zostanie ocenione, nigdy nie wiadomo – zaznacza.

Co jest jeśli NFZ podtrzyma swoją decyzję? Dyrektor podkreśla, że przyszpitalna poradnia nie jest jedyną placówką rehabilitacyjną w okolicy, której NFZ odebrał możliwość udzielania świadczeń „na ubezpieczenie”. Kilka placówek w ogóle nie zostało dopuszczonych do konkursu, inne potraktowano tak samo jak oddział szpitalny – odebrano kontrakty z dnia na dzień.

Puszko dostał jednocześnie zapewnienie, że wszystkie osoby, które są zarejestrowane w jego przychodni mają gwarancję, że w tych samych terminach zostaną przyjęte w tych placówkach, które kontrakt otrzymały.

Zobacz też: Sądecki szpital w ogólnopolskiej sieci. Co się zmieni? [VIDEO]

Co z piętnastoma pracownikami poradni? Jeszcze nie wiadomo, ale ryzyka zwolnień nie można przemilczeć. Co ze sprzętem, o którym wspomniała pani Zelek? Dyrektor nie umie i nie chce odpowiadać. Jedno jest pewne – pozostawienie sprzętu odłogiem byłoby po prostu „grzechem”. Wszyscy wiemy, że rehabilitacja dla wielu pacjentów to niezbędny warunek do codziennego funkcjonowania.

Dyrektor zastrzega jednak, że sprawa ma też ogromny wymiar społeczny. Bo jak można pozbawiać szpital oddziału rehabilitacyjnego w sytuacji, gdy placówka wykonuje i ma zakontraktowane zabiegi, które owej rehabilitacji bezwzględnie wymagają?

Co z pacjentami, którzy już są w toku leczenia? Rehabilitanci przyszpitalni już znają historię ich choroby, specyfikę schorzeń, wiedzą, jak na określone zabiegi pacjent reaguje. Ta znajomość pacjenta zostanie po prostu zaprzepaszczona, nowi rehabilitanci będą musieli pacjentów uczyć się na nowo…

Dyrektor Artur Puszko podkreśla jednak mocno, że nie zamierza składać broni i twardo będzie walczył zarówno o poradnię jak i o pacjentów. Pomoc zapowiedział poseł Arkadiusz Mularczyk a Puszko już nieoficjalnie dowiedział się, że jest szansa na konkursową dogrywkę i na to, że przyszpitalna placówka jednak kontrakt zachowa.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu