Nowy Sącz: kolorowe arcydzieła Zofii Mirek. Jak ona to robi?

Chyba nikt nie wyobraża sobie dzisiaj Świąt Wielkanocnych bez smakowitych potraw, tradycyjnej palmy i ozdób świątecznych, w tym pięknych pisanek.

Mistrzynią w ich robieniu jest Zofia Mirek z Nowego Sącza. W jej wykonaniu są to prawdziwe świąteczne arcydzieła. Można je było kupić jeszcze kilka dni temu podczas odbywającego się na płycie sądeckiego rynku kiermaszu wielkanocnego.

Pani Zofia przywiozła na kiermasz ręcznie robione palmy wielkanocne. Piękne, kolorowe, wykonane z bibuły i właśnie mnóstwo pisanek - małych i większych.

- To ręczna robota - zaznacza pani Zofia, twórczyni ludowa. - Każda jest inna i wyjątkowa. Do wyboru, do koloru.

Do wykonania mniejszych pisanek potrzebne jej były oczywiście wydmuszki jajek, a do tych większych - styropian w kształcie jajek. Potem w ruch poszły nożyczki, skrawki kolorowych materiałów, różnego rodzaju aplikacje, koronkowe ozdoby, no i oczywiście pędzel i farby.

Pani Zofia musiała to wszystko połączyć w jedną całość. Do zrobienia niepowtarzalnej pisanki nie wystarczą jednak dobre chęci. Trzeba mieć to coś, czyli wyobraźnię i talent. Ona, bez wątpienia je ma.