Nowy Sącz: Im bliżej wiosny grypa coraz bardziej atakuje. Ponad stu pacjentów trafiło do szpitali
Na Sądecczyźnie i w sąsiednich powiatach ścisnęło mrozem. Może minusowa temperatura wymrozi groźne wirusy, które kładą do łóżek mieszkańców naszego regionu?
Zobacz także: Na Sądecczyźnie szaleje grypa. Tłumy chorych w przychodniach. Czy to już epidemia?
W przychodniach do lekarzy ustawiają się długie kolejki. Codziennie część chorych czeka też w domach na lekarską wizytę domową.
- W całym województwie rośnie liczba zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne – mówi Jacek Żak, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
W okresie od 23 do 31 stycznia br. liczba zachorowań na grypę oraz infekcje grypopodobne w województwie małopolskim wyniosła 39 125 przypadków. W okresie od 16 do 22 stycznia na terenie województwa odnotowano ponad dwadzieścia tysięcy przypadków.
Z danych, które spłynęły do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie wynika, że w powiecie gorlickim, od 23 do 31 stycznia stwierdzono 2202 przypadki grypy i zachorowań grypopodobnych. W powiecie nowosądeckim było ich 1326, a w limanowskim – 409.
- O wzroście zapadalności możemy mówić w każdym powiecie w województwie – dodaje rzecznik WSSE w Krakowie.
Grypa może być groźna, zwłaszcza w przypadku osób starszych chorujących na wiele innych schorzeń, w przypadku ludzi mających mniejszą odporność oraz w przypadku dzieci. Najlepiej „wyleżeć” ją w domu i ją, jak mówią lekarze doleczyć.
Od 23 do 31 stycznia do szpitali w całej Małopolsce trafiło 108 chorych. Część musiała być hospitalizowana z powodu powikłań.
- W powiecie nowosądeckim do szpitali znajdujących się na tym terenie trafiło dwóch chorych, a w powiecie gorlickim aż sześcioro chorych – stwierdza Jacek Żak.
[email protected]., fot. JM.