Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
07/03/2018 - 09:50

Nowy Sącz: Gdzie możecie dmuchnąć bez konsekwencji?

Policja systematycznie zachęca kierowców, by korzystali z alkomatu udostępnionego w Komendzie Miejskiej Policji przy ulicy Grottgera w Nowym Sączu. Część zainteresowanych obawia się jednak, że choć ich intencje są ze wszechmiar słuszne, to pozytywny wynik w otoczeniu policji może skutkować niemiłymi konsekwencjami. Okazuje się jednak, że alkomaty są również dostępne w innych miejscach na przykład na stacjach benzynowych.

- Najwięcej korzystających jest w niedzielę i poniedziałek rano. Trochę tylko mniej w piątek i sobotę wieczorem. Duże zainteresowanie widać też w okresach świątecznych – podsumowuje Monika Pietryga, właścicielka stacji paliw „MOYA” przy ul. Lwowskiej. Wśród badających się przeważają zdecydowanie mężczyźni i to w bardzo różnym wieku.

Zobacz też: Chcesz sprawdzić czy jesteś trzeźwy? Przyjedź na komendę

Czy wyniki w jakiś osób przekładają się na zachowanie kierowców? – Jak najbardziej. Ktoś, kto zobaczy pozytywny wynik od razu zazwyczaj robi sobie przerwę w podróży. Minimum godzinę podczas której pije kawę, herbatę i zamawia coś do jedzenia. Pod tym względem alkomaty, takie jak nasz rzeczywiście przynoszą oczekiwany skutek. Są takim głosem rozsądku, co bardzo nas cieszy – komentuje pani Monika.

Na ile wyniki badań w podobnych urządzeniach są rzeczywiście wiarygodne? – Tu możemy wszystkich uspokoić. Alkomat co tysiąc dmuchnięć musi być skalibrowany i jest to rzeczywiście rygorystycznie przestrzegane.

Jak działa urządzenie? -  Bardzo prosto. Wystarczy wrzucić pięć złotych, wyciągnąć specjalną jednorazową słomkę, włożyć ją w odpowiedni otwór i porządnie dmuchnąć – obrazuje właścicielka stacji.

Zobacz też: Takie coś mogłoby w ratuszu wisieć? - radny pytał o alkomat

Podręczne alkomaty można też kupić w aptekach. – Takie jednorazowe alkometry kosztują niecałe 9 złotych. Ale nie są zbyt skuteczne, bo pokazują jedynie czy jest alkohol w wydychanym powietrzu czy go nie ma – usłyszeliśmy od kierownika apteki „Beskidzkiej” przy Alejach Wolności.

- Nie pokazują, jaki jest poziom tego alkoholu, tylko tak naprawdę są wskazówką czy warto lub nie zbadać się dokładniej. Dlatego nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Ja osobiście uważam, że zdecydowanie lepiej jest użyć alkomatu – tłumaczy farmaceuta.

Już tylko na marginesie warto dodać, że alkomaty elektroniczne wielokrotnego użytku można też kupić przez Internet. Ale od razu zastrzegamy, że nie są tanie – te o najlepszej opinii kosztują od 139 do 180 złotych.

Ewa Stachura [email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu