Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
25/01/2018 - 12:30

Nowy Sącz: Był deal w sprawie wiceprzewodniczącego Rady Miasta czy nie było?

Radny Piotr Lachowicz z klubu Platformy Obywatelskiej został na ostatniej sesji Rady Miasta wybrany trzecim wiceprzewodniczący Rady Miasta. Poparli go zarówno radni z jego klubu, otrzymał też poparcie radnych połączonych klubów Prawa i Sprawiedliwości i Dla Miasta.

Na tę funkcję rekomendował go jego klubowy kolega radny Tomasz Basta. Przedstawiając kandydaturę Lachowicza nadmienił, że jest on bardzo dobrze merytorycznie przygotowany do piastowania tej funkcji. W przeszłości Piotr Lachowicz był sekretarzem miasta Nowego Sącza, a obecnie jest sekretarzem w gminie Podegrodzie.

Zanim radni przystąpili do głosowania nad kandydaturą przewodniczącego Klubu Platformy Obywatelskiej o głos poprosił radny Kazimierz Sas.

- Bynajmniej nie mam żadnych uwag do mojego szacownego kolegi radnego Piotra – zaczął radny Sas. – Jest osobą bardzo kompetentną i doświadczonym samorządowcem. Zresztą pracujemy już ze sobą sporo lat i nasza współpraca układa się bardzo dobrze, ale chciałbym zapytać, dlaczego nad taką sprawą pochylamy się dopiero teraz? Powinno stać się to w momencie, kiedy kształtowała się obecna rada. To wówczas trzeba było podjąć taką decyzję: „zróbmy miejsce na ławce rezerwowej dla opozycji”. Wtedy tego nie uczyniono. Doskonale wiem, że są tzw. parytety polityczne: w Sejmie, sejmikach, w radach. Gdyby ten parytet, o którym mówię zaistniał w 2014 roku, to być może bylibyśmy do siebie nastawieni politycznie bardziej kompromisowo.

Radny Sas akcentował, że dobrze byłoby powiedzieć mieszkańcom Nowego Sącza, czy to wejście do Prezydium Rady Piotra Lachowicza  będzie oznaczało wzmocnienie tego gremium, czy też w Radzie Miasta (przyp-red.) będzie więcej pluralizmu.

- Do końca tej kadencji pozostało nam zaledwie kilka miesięcy – dodał radny Sas. – Może nie wszyscy będą umieli zrozumieć ten, nie chcę powiedzieć deal, bo to głupie słowo, ale ten kompromis, porozumienie. O co tu w ogóle chodzi? Trzeba powiedzieć, dlaczego tak się dzieje.

Po tych słowach głos zabrał jeden z wiceprzewodniczących Rady Miasta Michał Kądziołka.

- Powinniśmy nie patrzyć w przeszłość, ale z optymizmem i uśmiechem iść naprzód – stwierdził radny Kądziołka i poprosił o zamknięcie listy kandydatów na funkcję trzeciego wiceprzewodniczącego.

Kandydatura Piotra Lachowicza, jak już pisaliśmy została przegłosowana. Poparło go 19 radnych, dwóch wstrzymało się od głosu. Sam Piotr Lachowicz już jako trzeci wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza dziękując sądeckim radnym za okazane mu zaufanie odniósł się także i to krótko do wypowiedzi radnego Kazimierza Sasa, a szczególnie do tej części, gdy wspomniał o „dealu”.

-  Robi się to dla tego, aby współpraca stron układała się lepiej. Nie oznacza to jednak, że będziemy przymykać oczy w sprawach, w których nie będziemy się zgadzać. Chciałbym podkreślić, że tutaj nie ma mowy o żadnym politycznym dealu. – stwierdził Lachowicz. Dzisiejsza sesja pokazała, że mamy wszyscy prawo do własnego zdania.

- Od pewnego czasu podkreślaliśmy,  że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, prezydium Rady liczy od 1 do 3 wiceprzewodniczących. To głośno artykułowaliśmy. Nas klubowy kolega radny Mieczysław Kaczwiński zwracał uwagę, że w większości samorządów, Sejmie i Senacie do Prezydium takich gremiów powołuje się przedstawiciela opozycji – dodał Lachowicz

Według radnego Michała Kądziołki (PiS) zmiany, jakie zaszły w Prezydium Rady Miasta, czyli dołączenie do niego przewodniczącego opozycyjnego Klubu Platformy Obywatelskiej są, jak to określił dobrym przykładem tego, jak powinno się pracować w samorządach. Jest to, jego zdaniem bardzo dobry przykład współpracy opozycyjnych klubów.

Zobacz także: Nowy Sącz: Mamy trzeciego wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Jest nim Piotr Lachowicz

- Na poziomie samorządu nie można się ograniczać do barw politycznych – przyznaje Kądziołka. – Tutaj wszyscy reprezentujemy naszych wyborców – mieszkańców. Polityka powinna iść na boczny tor i współpraca powinna być motywem przewodnim. W moim mniemaniu jest to bardzo dobry przykład, jak radni w Nowym Sączu, bez względu na barwy polityczne mogą współpracować. Klub Platformy Obywatelskiej ma swojego przedstawiciela, a nam – osobom zasiadającym w Prezydium ułatwi to pracę. Jestem przekonany, że będzie się nam bardzo dobrze współpracowało.

Radny Patryk Wicher (PiS) zapytany, czy między radnymi opozycyjnych klubów doszło do politycznego dealu stwierdził krótko:

- Jest taka zasada, że powinno się udzielać części kompetencji opozycji – mówi Patryk Wicher. – Prawodawstwo wskazuje nam taką drogę. Pokazuje taki kierunek działania. Ten wybór jest zapowiedzią jeszcze lepszej współpracy.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu