Nowy komendant sądeckich strażaków. Czy szykuje się do rewolucji?
- Ze zmianami się wstrzymajmy, bo jak na razie otrzymałem decyzję o pełnieniu obowiązków, tak więc temat pozostaje otwarty - mówi Kuźma, który dodaje, że nowej funkcji się nie boi, bo jak tłumaczy sądecką jednostkę zna doskonale.
Przeczytaj też Janusz Basiaga, szef sądeckich strażaków, pożegnał się z mundurem po 33 latach służby
W sadeckiej straży pożarnej pracuję od roku 1990, więc to już dwadzieścia siedem lat - mówi Waldemar Kuźma. - Ze zmianami się na razie się wstrzymajmy, bo otrzymałem decyzję o pełnieniu obowiązków. Co będzie? Zobaczymy. Do tego czasu żadnych ważniejszych decyzji nie będziemy podejmować.
Jak dodaje nowy komendant, w zarządzaniu jednostką będzie wierny wyznawanej przez siebie maksymie.
- Ile władzy, tyle odpowiedzialności - mówi nowy szef sadeckich strażaków.
St. bryg. Janusz Basiaga, który odszedł na emeryturę, od samego początku był związany z nowosądecką jednostką straży pożarnej. Funkcję Komendanta Miejskiego PSP pełnił od 18 lat. W latach 1992-1998 był zastępcą Komendanta Wojewódzkiego PSP w Nowym Sączu, a później także komendantem jednostki wojewódzkiej w Nowym Sączu.
(ami). fot. A.M