Nadeszła wiosna, roztopy w pełni. Czy grozi nam wylanie Dunajca?

Na Dunajcu widać płynące kry i brzegi skute śniegiem, który topnieje podwyższając stan poziomu wody. Nie ma jednak z tego powodu obecnie zagrożenia na Sądecczyźnie.

- O tej porze roku, to jest normalne zjawisko. Mamy czas roztopów po niedawnych potężnych mrozach, więc to nie może dziwić. Takie kry mogą napływać z górskich partii i nawet jeśli jest niski poziom wody, nie ma problemu. Kiedy bryła osiądzie na kamieniach, to i tak woda ma swobodny przepływ. Nie trzeba się martwić - powiedział Marek Nieć, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności.

Aktualnie wszystko jest pod kontrolą. - Stan wód jest stale monitorowany, mamy aktualne odczyty poziomu wysokości wody. Mówiąc o stanach ostrzegawczych czy alarmowych, takich aktualnie nie mamy. Nie ma zagrożenia, wszystko jest w normie. Warto pamiętać, że Dunajec na terenie Nowego Sącza jest obwałowany i nawet w przypadku wyższego stanu wód jest to zabezpieczenie - wyjaśnił przedstawiciel Urzędu Miasta.

MŚ ([email protected]). Fot. Adrian Maraś