Most heleński: To już tylko miesiąc albo jeszcze aż miesiąc [ZDJĘCIA]

Data 15 maja - dzień przekazania inwestorowi nowego mostu heleńskiego wraz z dwoma nowoczesnymi rondami w Nowym Sączu zbliża się nieuchronnie. Do tego terminu został miesiąc.

Sądeczanie odliczają już dosłownie tygodnie. Już chcieliby, aby trwające rok utrudnienia związane z uciążliwymi objazdami nareszcie się skończyły. Odliczają tygodnie, kiedy będą mogli przejechać przez nowy most.

Prace trwają na nim siedem dni w tygodniu. Zarówno na samej płycie mostu, jak i pod nią, a także na pobliskim terenie.

Drogowcy zatrudnieni przez wykonawcę rozpoczęli właśnie kładzenie pierwszych warstw na drodze dojazdowej do mostu od strony ruin sądeckiego zamku. Na razie została położona warstwa zasadnicza, potem będzie wiążąca i ostatnia warstwa ścieralna. Taki sam zakres prac zostanie wykonany po drugiej stronie mostu na osiedlu Helena.

Także widać postęp prac na moście. W ubiegłym tygodniu płyta mostu została przykryta warstwą izolacyjną. Na niej już niedługo będą kładzione warstwy takie, jak na drogach dojazdowych.

- Na chodnikach położyliśmy też już pierwszą warstwę specjalnej żywicy - mówi Tomasz Czajka, kierownik robót mostowych. - Niestety popsuła się pogoda, więc musimy poczekać, aby wróciła ta sprzed kilku dni - ciepła i słoneczna. To konieczne, by można było położyć drugą - ostatnią warstwę żywicy. Musi być odpowiednia wilgotność. Jest ona w kolorze zielonym

Słoneczna pogoda pozwoliła także na prowadzenie na stalowej konstrukcji mostu malarskich prac antykorozyjnych. Malowane były między innymi wszystkie styki montażowe.

- Jeśli pada jest to niemożliwe - dodaje kierownik.

Obecnie na płycie mostu montowane są także drogowe bariery energochłonne oraz balustrady.

- Są już też zamontowane nowoczesne latarnie, które będą oświetlały most - dodaje Tomasz Czajka. - W przyszłym tygodniu będziemy przeprowadzali próbę oświetlenia przeprawy. Wtedy też chcemy na płycie wylać pierwszą warstwę asfaltu. Gdy położymy ostatnią warstwę ścieralną będziemy mogli przeprowadzić próbę obciążeniową mostu.

Na czym ona polega?

Po moście przez cały dzień będzie jeździło kilka potężnych samochodów z ładunkiem.

- Sądzimy. że tę próbę zrobimy za około dwa tygodnie - mówi Tomasz Czajka. - Pod płytą mostu montowane jest również odwodnienie.

A co się dzieje obecnie pod samą przeprawą?

Są prowadzone prace przy umacnianiu brzegów mostu (od strony ruin zamku). Po tej stronie powinny się one zakończyć przed świętami Wielkiej Nocy. Identyczne odbywają po drugiej stronie rzeki.

- Po jednej, jak i po drugiej stronie Dunajca zostanie wykonane po sto metrów bieżących umocnienia - precyzuje nasz rozmówca. - Ten zakres prac powinien zakończyć się około 10 maja. Roboty te wykonuje podwykonawca. Umacniane są także wały przeciwpowodziowe.

[email protected], fot. IM.