Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
29/08/2018 - 18:25

Most heleński: armia spawaczy i szlifierzy w akcji. Uwijają się jak mróweczki

Stalowa konstrukcja nowego mostu heleńskiego połączyła oba brzegi Dunajca w Nowym Sączu. I co dalej? Teraz przed wykonawcą kilka tygodni bardzo żmudnej i, jak mówi kierownik budowy, mało widowiskowej pracy.

Stalowy ruszt połączył oba brzegi rzeki. Dwa rzędy długich elementów płyty mostu tzw. podłużnic połączyły już zdecydowanie krótsze poprzecznice. W tym momencie trwa etap żmudnego zespalania podłużnić z poprzecznicami. Nad tym, od wielu dni pracują spawacze i szlifierze, najlepsi specjaliści w swoim fachu.  

Wykonawca stawiający nowoczesną przeprawę na Dunajcu wkroczył właśnie w najmniej widowiskową fazę budowy. Jak mówi Sebastian Nowak, kierownik budowy  konstrukcja jest spawana.

- Codziennie pracuje na niej od kilku do kilkunastu spawaczy, którym towarzyszą szlifierzy - przyznaje kierownik budowy. - To taki etap prac, który ciężko dostrzec, jeśli obserwuje się budowę z pewnej odległości. Te roboty muszą być wykonane bardzo precyzyjnie. Sądzę, że potrwają kilka tygodni.

Później wykonawca zacznie zwozić do Nowego Sącza stalowe elementy łuków, które zostaną złożone na budowie w jedną całość i przeniesione na stalowy ruszt, a potem połączone.

- Elementy łuków zaczniemy przywozić pod koniec przyszłego miesiąca - dodaje kierownik.

[email protected]., Fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu