Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
23/01/2018 - 07:35

Krynica przyciąga narciarzy jak magnes. Stoki świetnie przygotowane, można poszaleć!

Właściciele hoteli i pensjonatów, ci, którzy prowadzą różnorodne obiekty wypoczynkowe w Krynicy-Zdroju i regionie, a także właściciele stacji narciarskich i prywatnych wyciągów zacierają ręce. Zimowa aura idealnie „wstrzeliła” się w feryjny termin dla mieszkańców województwa mazowieckiego. Za nami półmetek feryjnego wypoczynku warszawiaków.

Na krynickich stokach ruch, jak w ulu. Chętnych do szusowania na nartach i na snowboardzie nie brakuje. Mieszkańcy Mazowsza wykorzystują każdą wolną chwilę, by na stoku wyjeździć się do woli. Wielu warszawiaków przyjechało w tym roku właśnie do Krynicy-Zdroju. I, jak się okazuje, nie żałują decyzji.

- Jedni wypoczywają w zimie w znanych kurortach we Włoszech, Francji, Austrii, czy w Szwajcarii.  Proszę bardzo – mówi pani Karolina z Warszawy. - Ja wybrałam w tym roku Krynicę i nie żałuję. Polecam to miejsce. Śniegu pod dostatkiem. Stok, z którego dzisiaj korzystam z dziećmi bardzo dobrze przygotowany. Lekki mrozik. Warunki wspaniałe. 

Szarlota Włodarczyk z Warszawy przyjechała do Krynicy na ferie z całą rodziną.

ZOBACZ: Gdzie na narty 2018

- W Krynicy spędzamy ferie regularnie od piętnastu lat - przyznaje mieszkanka stolicy. - Tutaj można pojeździć na nartach, na łyżwach i na sankach. Można wspaniale wypocząć. Można pójść do pijalni, na koncert. W Krynicy dzieje się mnóstwo fajnych rzeczy. Uwielbiamy to miejsce. Jesteśmy tutaj co roku, więc mamy skalę porównawczą. Krynica naprawdę wspaniale się rozwija pod każdym względem. Rośnie standard bazy wypoczynkowej, poprawiła się bardzo infrastruktura. Można naprawdę smacznie zjeść w restauracjach. Jest co robić. Tutaj nie można się nudzić.

Córka pani Szarloty - Karolina szusująca na nartach przyznaje, że kocha zimowe sporty. Dla niej jest to wspaniały relaks.

- W Krynicy można fantastycznie wypocząć. Jest sporo atrakcji. Wystarczy tylko wybrać dla siebie coś interesującego. Ktoś, kto nie ma jeszcze sprecyzowanych planów, jak spędzić resztę ferii. Polecam Krynicę. Stoki coraz lepiej przygotowane. Trasy ratrakowane. Można poszaleć. Warto wybrać się w Beskid Sądecki.

Krynickie uzdrowisko wybrała też Magdalena Bartosik z Warszawy. Zimowe ferie spędza z córka 9-letnią Julią, która świetnie radzi sobie na nartach.

- Staramy się co roku spędzać ferie w różnych miejscach. Tym razem padło na Krynicę. Warunki na stoku idealne. Jestem naprawdę mile zaskoczona. Pogoda, jak na zamówienie. Można powiedzieć, że idealnie „wstrzeliła” się w ten termin ferii – zachwala pani Magdalena.

- Nie ma dużego mrozu. Jedynie lekki mrozik. Sporo śniegu i wspaniałe, zimowe widoki. Coś fantastycznego. Życzylibyśmy sobie jedynie tylko trochę więcej słońca.

Pobytem w Krynicy jest też zachwycony inny warszawiak pan Bogdan, którego dzisiaj spotkaliśmy na terenie jednej z krynickich stacji narciarskich, gdy czekał w kolejce, by usiąść na wygodnej kanapie wywożącej narciarzy i snowboardzistów na stok.

- Dzisiaj szusujemy na tym stoku, jutro Jaworzyna Krynicka, może zahaczymy też o Słotwiny. Jeśli chodzi o stacje narciarskie jest w czym wybierać. Polecam dobrą kuchnię przystokową. Na stoku zawsze spali się trochę kalorii, więc można sobie pofolgować w jedzeniu.

Polecamy rekomendowane przez nas stacje oraz ośrodki narciarskie: TyliczSki, HenrykiSki, RusinSki w Bukowinie Tatrzańskiej, Jaworzyna Krynicka, CieniawaSki, RyterskiRaj.

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu