Jerzy Meysztowicz: Forum Ekonomiczne w Krynicy osiągnęło już bardzo wysoki poziom

- Jednym z magnesów Sądecczyzny jest Forum Ekonomiczne. To rzecz bardzo istotna dla regionu i cieszę się, że co roku tak wielu przedstawicieli biznesu i polityki odwiedza to miejsce. To takie polskie Davos, właściwie nawet środkowoeuropejskie. Nie można jednak przesadzić z rozbudowaniem imprezy, bo za bardzo rozdmuchana straci swój charakter. Obecnie jest kompaktowa, duże przedsięwzięcie, ale nie jakieś mega. Spora jeśli chodzi o Polskę, jednak inne fora gospodarcze i ekonomiczne są większe. Ważne, że jest to miejsce na stałe wpisane w mapę tego typu imprez - powiedział nam Jerzy Meysztowicz.

Zobacz: Trwają starania o 3 miliony euro! Chcą odbudować zamek Zawiszy Czarnego w Rożnowie

Współpraca odbywa się na wielu szczeblach. - Forum Ekonomiczne generuje spotkania biznesu z polityką. Był pewien okres, 8 lat rządów jednej ekipy, ale nastąpiła zmiana i przedsiębiorcy oczekują nawiązywania kontaktów z nową władzą. Pewnych relacji, wymiany poglądów, dyskusji i wiedzy w jakim kierunku, będzie rozwojach się europejska gospodarka. To forum ma wymiar międzynarodowy, przyciąga przywódców państw środkowoeuropejskich, ale nie tylko. Jest potrzeba takiego miejsca do rozmów na takim bezpiecznym poziomie, bez tej całej politycznej otoczki. Dyskusje wówczas są bardziej otwarte. Corocznie Krynica stanowi takie miejsce. Można się tam dowiedzieć o wizjach, priorytetach i założeniach rządu, polityce fiskalnej i założeniach gospodarczych i to z pierwszej ręki - dodał członek Rady Programowej.

- Wymiana doświadczeń następuje pomiędzy państwami i miastami. Jesteśmy w Unii Europejskiej, gdzie ciężar współpracy międzynarodowej, to wymiana pomiędzy regionami. Często na forum pojawiają się przedstawiciele krajowych władz, ale w dużej mierze również tym bardziej lokalnych. Marszałkowie, wojewodowie, a to powoduje, że rzeczywiście mają szerszą wiedzę. Forum Ekonomiczne w Krynicy osiągnęło już bardzo wysoki poziom i utrzyma go w najbliższym czasie - podkreślił Meysztowicz.

Zobacz: Nowoczesna przygotowuje się do wyborów samorządowych na Sądecczyźnie

- Myślę, że wszyscy uczestnicy odnoszą ogólną korzyść. Można się wielu rzeczy dowiedzieć, zapytać, podyskutować, zasugerować. To również działa na takiej zasadzie, propozycji zmian wychodzących od środowiska biznesu. Przedsiębiorcy również chcą mieć wiedzę na bieżąco, stąd mogą posiąść ją od przedstawicieli rządu. Nie można powiedzieć kto bardziej zyskuje, korzyści są na tyle zrównoważone i widoczne, że wszyscy coś dla siebie wynoszą, korzystają z tego. Przede wszystkim korzysta również z tego Krynica, o której mówi się jako o mniejszym Davos, to bardzo dobrze - podsumował nasz rozmówca.

MŚ ([email protected]). Fot. archiwum sadeczanin.info