Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
17/05/2017 - 11:10

Jedyny w rękopisie wiersz ks. Tischnera w starosądeckim muzeum

Do Muzeum Regionalnego w Starym Sączu trafił właśnie jedyny zachowany w rękopisie oryginalny wiersz ks. Józefa Tischnera. Przekazał go prof. Marian Tischner – brat księdza.

Ks. Józef Tischner napisał kilkanaście wierszy w okresie nauki w Liceum Ogólnokształcącym im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu, jednak nie odnaleziono ich w domowym archiwum. Dlatego wiersz przekazany do muzeum jest jedynym zachowanym z tamtego okresu. Datowany został na 8 marca 1949 roku. Marian Tischner otrzymał ten rękopis od serdecznego kolegi szkolnego brata - Józefa Klamerusa z Łopusznej. Prawdopodobnie był jemu dedykowany, gdyż autor dwukrotnie powołuje się w nim na „Baltazara Sowę” a dom rodzinny Klamerusa w Łopusznej nosił właśnie przydomek „Sowa”.

Odkrycie wiersza jest znaczącym przyczynkiem do młodzieńczej twórczości Józefa Tischnera – mówi Andrzej Długosz, szef starosądeckiego muzeum. - Rękopis zapisany jest atramentem na dwóch stronach kartki o wymiarach 20,3 x 14,3 cm. Oryginał rękopisu wiersza można od dziś przez miesiąc zobaczyć na stałej wystawie poświęconej ks. Tischnerowi w Muzeum Regionalnym w Starym Sączu. Potem zastąpiony będzie kopią.

***

Oto fragment wiersza:

Wszystkim poetom ku spaleniu
Ostatecznie wszystko mi jedno
Poetyckie mlaskanie nad trupami
też coś znaczy, co?
Poetyckie byle z przekonania,
Zawsze mi o tym mówił Baltazar Sowa
Gdybym jeszcze nie znał Jastruna
ani Widokówek Ważyka
i starorzymskie dodawał słowa:
beatus ille, qui procul…
Pociechę
dacie zamknąć za 
wstecznictwo
cholera, nic łatwiejszego jak nadstawić
brody i dać się ściągnąć do Tartara
to nawet chorągiewka na studni potrafi
Nie musi nawet to być ładne,
ot takie zwykłe byle było
byle huczało jak rozklekotana tuba
że w roku 1949
nad ranem
wojska chińskie przekroczyły Jangcy Jiang
i pewno przekroczą i dalej
jeśli naturalnie Stany Zj. nie przystąpią do wojny
ale już wtedy byłaby wojna wszechświatowa...

Nic nowego? Co?
Burżuazyjna ucieczka od świata
Proletariacka do materii
a duchowa do… ducha
Psia krew...
Wnet na ziemi nikt nie pozostanie,
a jeżeli pozostanie to 
ja i Majakowski i może jeszcze ktoś
będziemy ludźmi
i tak we trzech, albo czterech, albo pięciu
będziemy odkrywać ludzi w wiązce siana

(KB)







Dziękujemy za przesłanie błędu