Halny zrobił spustoszenie. Połamane drzewa, zablokowane drogi, zerwane linie energetyczne

Niespokojny był miniony weekend, a szczególnie niedziela dla strażaków z Sądecczyzny, Limanowszczyzny i powiatu gorlickiego. Co chwilę byli wzywani do usuwania drzew powalonych na jezdnię albo na linie energetyczne. Według meteorologów, silnie powieje jeszcze do wtorku.

Tak jak ostrzegaliśmy, w niedzielę na Sądecczyźnie pojawił się silny wiatr, który mógł osiągać prędkość nawet do 115 km/h. Strażacy z Nowego Sącza odnotowali ponad dwadzieścia zgłoszeń. Byli wzywani do Łomnicy, ponieważ na drodze wojewódzkiej numer 971 znajdowały się kamienie, które utrudniały ruch pojazdów.

Zobacz także: Uwaga! Będzie mocno wiało, w porywach nawet 115 km/h!

W Muszynie i Maciejowej usuwali gałąź, która niebezpiecznie zwisała nad drogą. Przez silny wiatr, aż w dziesięciu gminach wystąpiły przerwy w dostawie prądu, który były spowodowane zerwanymi liniami energetycznymi.

Strażacy interweniowali również w Naściszowej, Jamnicy, Uhryniu, Rytrze, Maszkowicach, Bereście, Barnowcu, Białej Niżnej i Homrzyskach, gdzie drzewa powalone na jezdnię utrudniały ruch pojazdów. Silnie wiało także w samym Nowym Sączu. Ratownicy usuwali drzewa na ul. Biegonickiej, Mickiewicza, Tatrzańskiej, Leśnej i Ruchu Ludowego. W Nawojowej na drodze powiatowej samochód wjechał w drzewo leżące na jezdni. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, a auto zostało nieznacznie uszkodzone.

Zobacz także: W 10 gminach nie ma prądu! Drzewa łamią się jak zapałki, strażacy przez wiatr mają pełne ręce roboty!

Podobnie było na Limanowszczyźnie i w powiecie gorlickim. Strażacy najczęściej byli wzywani do gminy Jodłownik, ale także do Kobylanki, Bielanki, Gorlic i Gładyszowa.

Przysyłajcie nam zdjęcia na e-mail: [email protected] Opublikujemy je!

RG [email protected] Fot. PSP Nowy Sącz/ OSP Muszyna

Skomentuj