Dzieci z Żegiestowa chciały zjeść frytki, trafiły do szpitala

O wielkim szczęściu w nieszczęściu mogą mówić dzieci, które smażyły frytki w jednym z mieszkań w Żegiestowie. Zapomniały wyłączyć frytkownicy, wybuchł pożar, a dzieci podtrute tlenkiem węgla trafiły do szpitala.

O godz. 13.30 sądeccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze instalacji w budynku mieszkalnym w Żegiestowie.

Po przyjedźcie na miejsce służb ratowniczych okazało się, że trójka dzieci w wieku 12 i 15 lat smażyła frytki w frytkownicy, którą zapomniały wyłączyć. Na szczęście pożar udało się szybko ugasić,a dzieci przytomne, choć lekko podtrute trafiły do szpitala.

-Spaleniu uległa frytkownica i część elementów kuchennych. Trójka dzieci podtrutych tlenkiem węgla została zabrana do szpitala – mówi oficer dyżurna KM PSP w Nowym Sączu.

Zobacz także: Tragedia w Siarach. Nie żyje rowerzysta

W działaniach ratowniczych brały udział JRG Krynica Zdrój, OSP Muszyna i Żegiestów.