Cyganie z Maszkowic śmiecą, wójt Łącka sprząta. Problem rozwiąże wojewoda?
- Walczymy jak możemy, gdzie możemy, ale na razie efekty są takie jak widać, czyli żadne - skarży się wójt Łącka.
Czytaj też Nie ma mocnych na Cyganów z Maszkowic? Wyrzucają sobie śmieci na... drogę
Samorządowiec mówi, że gmina nie będzie po raz kolejny płacić za wywóz śmieci z cygańskiego osiedla w Maszkowicach, ale czuje się bezradny i jak mówi, sam problemu nie jest w stanie rozwiązać.
- Sprzątamy śmieci, które powinny zostać wywiezione na koszt Romów, ale w ten sposób legitymizujemy sprzeczne z prawem działania - mówi wójt Łącka Jan Dziedzina i oczekuje pomocy od wojewody, do którego w tej sprawie skierował pismo.
- Sami Romowie mówią, że są otwarci do rozmów w sprawie śmieci. Może i są otwarci, ale to otwarcie musi polegać na tym, że powinni mieć świadomość tego, że oni te odpady przywieźli i oni to powinni za ich wywózkę zapłacić - dodaje wójt.
Przeczytaj też Śmierć dziecka niczego Romów nie nauczyła? Osada w Maszkowicach ciągle płonie
Czego się pan domaga w skierowanym do wojewody piśmie? -pytamy
-Ja się mogę domagać tego, co nakazuje logika. Nie może być tak, że gmina sama pozostaje z tym problemem - mówi wójt Łącka
Dziedzina podkreśla, że problem jest szerszy, a winny jest ułomny system, który sprawia, że integracja Romów ze społeczeństwem to fikcja.
- Od dawna uparcie powtarzam, że na osiedlu w Maszkowicach większość Romów chciałby zgodnie żyć. Gdyby nie to otoczenie, w którym przebywają, byliby na zupełnie na innym poziomie umysłowym, cywilizacyjnym i społecznościowym.
Zdaniem wójta na osiedle negatywny wpływ ma stosunkowo nieliczna grupa Cyganów, którzy rzucają negatywne światło na cała osadę.
- Największym problemem jest te ponad dwieście osób stłoczonych w jednym skupisku. Jeśli to się nie zmieni, nic nie zmieni się na lepsze.
Czy Gmina Łącko może liczyć na pomoc władz województwa? Jakiej odpowiedzi na pismo wysłane do wojewody może się spodziewać wójt Jan Dziedzina?
Agatę Wojnowską z urzędu wojewódzkiego, która zajmuje się kwestiami związanymi z Romami, pytamy o to czy służby wojewody mają pomył jak „śmieciowy” problem rozwiązać? Czy samorząd można wyposażyć w narzędzia, które umożliwiły zmianę tej sytuacji?
Odpowiedź jaką otrzymujemy od Joanna Paździo z biura prasowego wojewody nie pozostawia wątpliwości. Wójt musi radzić sobie sam.
- Osiedle romskie w Maszkowicach znajduje się na terenie będącym własnością gminy Łącko. -Kwestie związane z utrzymywaniem czystości, ładu i porządku należą do właściciela gruntu i nieruchomości - czytamy w przesłanym do redakcji Sądeczanina e-mailu. - Mieszkańcy osiedla jak wszyscy obywatele gminy mają obowiązek ponoszenia kosztów związanych z wywozem śmieci i nieczystości.
Jakim narzędziami według służb wojewody dysponuje gmina? Może wlepiać Cyganom z Maszkowic kary.
- W przypadku trudności w egzekwowaniu należności wobec gminy przez mieszkańców osiedla, to władze gminy Łącko mają szereg możliwości prawnych (w tym nałożenie kary) w celu uzyskania należnych środków finansowych. Samorząd gminny wyposażony jest w odpowiednie narzędzia prawne (stosowne ustawy), które powinien konsekwentnie stosować - czytamy w informacjo przesłanej z biura prasowego wojewody.
Agnieszka Michalik. Fot czytelnik