Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
30/11/2017 - 19:45

Bunt małopolskich lekarzy. Nie chcą pracować od świtu do nocy. To się odbije na pacjentach

Głodówkę lekarze rezydenci odpuścili, ale protestują nadal, tyle, że ich bunt przybrał mniej spektakularna formę. Część medyków zdecydowała o zerwaniu klauzuli, która pozwalała im pracować więcej niż przewiduje to kodeks pracy. W sądeckim szpitalu na tę formę zdecydowało się dziesięciu lekarzy.

Żeby móc pracować więcej niż przewiduje to kodeks pracy lekarze podpisują tak zwaną klauzulę opt-out czyli pisemne oświadczenie pracownika o wyrażeniu zgody na pracę w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień.  

Czytaj też Raport "Sądeczanina": Którzy lekarze w Nowym Sączu strajkują

Z takiego rozwiązania korzysta wielu szczególnie młodych lekarzy, którzy w ten sposób mogą dorobić do swoich pensji. To właśnie niskie - zdaniem lekarzy rezydentów - zarobki stały się przyczyną ich głodowego protestu. Od tego czasu protest przybrał inną, nie tak spektakularną, formułę.

- Część małopolskich medyków zdecydowała o zerwaniu klauzuli, która pozwalała im pracować więcej niż przewiduje to kodeks pracy - informuje Radio Kraków.

W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie klauzulę opt-out wypowiedziało siedemnastu rezydentów. W szpitalu specjalistycznym w Nowym Sączu dziesięciu pracowników, a w nowym szpitalu w Tarnowie kilkuset lekarzy ma podpisane umowy opt-out, które będą obowiązywać tylko do grudnia.

Czytaj też Ile może naprawdę zarobić rezydent w sądeckim szpitalu? Sprawdziliśmy to

Szpitale zapewniają, że nie wpłynie to negatywnie na zajmowanie się pacjentami, ale  \Andrzej Matyja, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie, jest pesymistą

- Nie chciałbym być złym prorokiem – mówi – ale jeśli doszłoby do wypowiedzenia czy ograniczenia czasu pracy do 28 godzin, to system się przewróci w ciągu tygodnia - mówi na antenie krakowskiej rozgłośni. Nie ma możliwości, żeby system dział przy takiej liczbie lekarzy, jaka jest w Polsce.

Przez swój protest rezydenci chcą udowodnić, że w Polsce jest za mało lekarzy, a którzy są, pracują za dużo. W ten sposób szpitale łatają braki kadrowe.

Rezydenci domagają się wprowadzenia w życie zasady „jeden lekarz,jeden etat”. Małopolski oddział Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy powołał specjalny zespól, który zajmie się kontrolowalaniem przestrzegania czasu pracy.  

Związkowcy zapowiadają, że będą kontrolować, czy grafiki dyżurowe zgodnie z ustawą będą przekazywane pracownikom na dwa tygodnie przed rozpoczęciem danego miesiąca oraz czy przestrzegane są godziny pracy i godziny odpoczynku.

Oprócz zwiększenia kadry medycznej lekarze domagają się zwiększenia finansowania służby zdrowia, ale wcześniej niż zakłada to ustawa przyjęta przez sejm kilka dni temu.

Przypomnijmy, że z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w Polsce są coraz dłuższe kolejki do specjalistów i ciągle za mało pieniędzy na leczenie, co lokuje nas w ogonie Europy.

Jmik fot. J.M







Dziękujemy za przesłanie błędu