Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
21/07/2017 - 14:30

Bijatyka w Sejmie. Leśniak chce, żeby prokuratura zajęła się posłem PO, który uderzył go w plecy

Poseł PiS Józef Leśniak nie zamierza odpuścić parlamentarzyście PO, Tomaszowi Lenzie, który - jak twierdzi polityk PiS - miał uderzyć go w plecy podczas sejmowej awantury o reformę Sądu Najwyższego. Leśniak złożył zawiadomienie do prokuratury.

Przypomnijmy, że wszystko rozegrało się podczas sejmowej debaty nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym. Awantura rozpoczęła się od wypowiedzi posła PO, Borysa Budki, który w swoim przemówieniu przywołał śp. Lecha Kaczyńskiego. To z kolei wywołało bardzo emocjonalną reakcję Jarosława Kaczyńskiego.

Czytaj też Poseł Józef Leśniak zaatakowany w Sejmie przez posła PO

Pochodzący z Sądecczyzny poseł Prawa i Sprawiedliwości Józef Leśniak został zaatakowany podczas debaty w Sejmie przez parlamentarzystę PO, Tomasza Lenza. Zdarzenie zarejestrowały kamery sejmowe.

Wedle relacji sądeckiego parlamentarzysty, poseł Lenz opuścił zajmowane przez siebie miejsce i podszedł do ław poselskich zajmowanych przez klub PiS, do czego miał być podżegany przez posłankę PO Kingę Gajewską-Płochocką.

- Jeśli dobrze przyjrzeć się materiałowi filmowemu, to widać, że pani poseł tuż przed tym zdarzeniem ma rękę wyciągnięta do góry z telefonem komórkowym, którym wszystko filmuje - relacjonuje całe zajście Lesniak. - W pewnym momencie, drugą ręką  robi  gest przywołujący do siebie dwóch kolegów klubowych.  Jeden z nich, poseł Lenz,  wstaje wówczas z ław sejmowych, podchodzi bezpośrednio do mnie i następuje atak. Widać nad moja głowę tę wyciągniętą komórkę. Posłanka czeka, kiedy nastąpi atak i  na moją reakcję.

Jak podkreśla poseł, tak skandalicznych zachowań nigdy w sejmie jeszcze nie było.

- To był rodzaj chuliganerii.  Nigdy nie zdarzyło się w polskim Sejmie, żeby narzędziem do formułowania argumentów były pięści. Dlatego właśnie zdecydowałem się złożyć do zawiadomienie prokuratury.

Czytaj też Poseł Józef Leśniak. Nie lubi gwiazdorzyć, ale jego polityczna gwiazda w PiS świeci coraz mocniej

O tym, czy poseł Lenz trafi w ręce wymiaru sprawiedliwości, najprawdopodobniej rozstrzygnie prezydium Sejmu.

- Mamy to do czynienia do czynienia z czynną napaścią na funkcjonariusza publicznego - tłumaczy Poseł Leśniak. - Jeśli prokuratura zdecyduje się wszcząć postępowanie, wówczas zwróci się z wnioskiem do marszałka Sejmu z wnioskiem o uchylenia immunitetu poselskiego Tomaszowi Lenzie.

(ami) fot. archiwum sądeczanin .info  







Dziękujemy za przesłanie błędu