Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/12/2017 - 15:45

Bezpański samochód na Millenium. Przygarnąć czy skasować?

Czy samochód, który od kilku miesięcy stoi w jednym miejscu na osiedlowym parkingu, to wrak czy jeszcze nie? Okazuje się, że administratorzy mają w podobnych sytuacjach związane ręce. I nieważne, że samochód jest nieużywany. Dlaczego?

- Na osiedlu Millenium na parkingu przy ul. Królowej Jadwigi  blok 23 jest wrak samochodu Fiat 126p koloru grantowego bez tablic rejestracyjnych.  Pod nim już od kilku lat rośnie trawa.  Samochód już od kilku miesięcy nie ma tablic rejestracyjnych.  Można go usunąć  gdyż nie ma znaków identyfikacyjnych – alarmuje nasz Czytelnik skarżąc się, że Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa z tym nic nie robi a przecież deficyt miejsc parkingowych.

Oczywiście informację prześlemy do Zarządu GSM, ale warto przypomnieć, że już w 2016 roku Grodzka przeprowadziła inwentaryzację wraków na swoim terenie. We wrześniu 2016 roku było ich aż 20. Tyle, że z godnie z przepisami Spółdzielnia sama pojazdów nie może usunąć i musi zwracać się każdorazowo do Straży Miejskiej.

Zobacz też: Jedna spółdzielnia, 20 wraków. Porzucone w ramach recyklingu?

Tyle, że i Straż Miejska nie ma łatwego orzecha do zgryzienia, bo auto widoczne na zdjęciach wykonanych przez Czytelnika wcale wrakiem nie jest. Przynajmniej w myśl obowiązujących aktualnie przepisów. Wrak to samochód, który jest na tyle zniszczony, że stanowi zagrożenie dla ludzi i otoczenia: ma uszkodzony wlew, wybite szyby itp. Samochód musi być wyrejestrowany. Ale by można go było urzędowo usunąć musi stać na drodze publicznej.

A większość wewnętrznych parkingów i uliczek osiedlowych do publicznych się nie zaliczają. Jest jednak furtka w przepisach, wystarczy na parkingu ustawić znak o strefie ruchu i wtedy automatycznie zaczynają obowiązywać tu przepisy ruchu drogowego. Tak robią na przykład duże sieci handlowe.

ES [email protected] Fot.: Czytelnik







Dziękujemy za przesłanie błędu