Barcice: Strażackie święto i przekazanie samochodu

Dzisiejsze strażackie święto odbyło się na placu przed oddaną kilka lat temu do użytku remizą OSP w Barcicach. Uroczystość poprzedziła msza święta w intencji strażaków, odprawiona w miejscowym kościele. W gronie gości, którzy swoją obecnością ją zaszczycili byli m.in.: mł. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu, Antoni Bienias, prezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP, przedstawiciele Zarządu Miejsko-Gminnego OSP RP w Starym Sączu, miejscowi duchowni na czele z ks. Stanisławem Dziekanem, proboszczem parafii w Barcicach, strażacy seniorzy i sponsorzy. Do Barcic przyjechało też kierownictwo i strażacy z zaprzyjaźnionej jednostki z miejscowości Hniezdne na Słowacji. Podczas obchodów święta grała Orkiestra Dęta pod kierunkiem kapelmistrza Jana Jamrozowicza.
Strażackie uroczystości były połączone z przekazaniem barcickim druhom samochodu ratowniczo-gaśniczego renault G 230. To kilkunastoletnie auto druhowie kupili we Francji ze środków własnych jednostki i pozyskanych od mieszkańców i sponsorów. Jest to już czwarty samochód, którym dysponuje ta jednostka. Dołączył on do trzech innych aut – mitsubishi pajero, stara 244 i samochodu ratowniczo-gaśniczego iveco, zakupionego w ubiegłym roku także we Francji ze składek druhów, sponsorów i mieszkańców.
Renault poświecił ks. Henryk Franczyk. Auto posiada zbiornik na wodę o pojemności 3,5 tysiąca litrów, autopompę o wydajności 3 tysięcy litrów wody na minutę. Jest przystosowane do przewożenia specjalistycznego sprzętu ratowniczego. Samochód może zabrać ośmiu strażaków.
Z okazji strażackiego święta słowa uznania druhom-ochotnikom z Barcic za pełnioną służbę przekazał Bogusław Kaczor, prezes tej jednostki.
- Z okazji naszego święta pragnę Wam przekazać słowa najwyższego uznania i podziękowania za to, że społecznie wypełniacie strażacką posługę niesienia pomocy, ratując życie, zdrowie i mienie ludzi – mówił prezes Kaczor.
Do tych powinszowań dołączył się mł. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu.
- Serce raduje się, że strażacy w Barcicach w ostatnich latach czynili starania, by odnowić strażacki sprzęt – powiedział dzisiaj mł. bryg. Motyka. – Nie pozyskują go dla siebie. Ten sprzęt służy, jeśli zachodzi taka potrzeba, mieszkańcom gminy Stary Sącz i powiatu nowosądeckiego. Zabiegając o nowe samochody, druhowie OSP zabiegają o bezpieczeństwo ludzi. O tym trzeba pamiętać. Ogromnie się z tego cieszę. Wielokrotnie podkreślałem, że strażacy-ochotnicy są bardzo dużym wsparciem dla strażaków zawodowych. Z okazji święta naszego patrona – św. Floriana życzę strażakom wszystkiego, co najlepsze, a miejscowym druhom, aby te samochody wyjeżdżały do akcji ratowniczej jak najrzadziej.
Później głos zabrał Antoni Bienias, prezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP.
- Pragnę przekazać serdeczne podziękowania za Waszą społeczną i bezinteresowną służbę w ratowaniu zagrożonego życia i mienia. Dziękuje za wszelkie podejmowane działania, za to, że systematycznie podnosicie swoje kwalifikacje, a także za to, że staracie się pozyskiwać sprzęt ratowniczy przy zaangażowaniu mieszkańców i sponsorów.

Warto wiedzieć
Ochotnicza Straż Pożarna w Barcicach obchodzi w tym roku 85-lecie istnienia. Liczy 41 druhów. W ubiegłym roku ratownicy z tej jednostki wyjeżdżali do 70 akcji ratowniczych. W tym roku mają już za sobą 56 wyjazdów.

(MIGA)
Fot. (MIGA)