Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
05/02/2019 - 08:35

Armia zaczęła sprawdzać kogo na Sądecczyźnie da się wziąć w kamasze

Czasy obowiązkowej służby wojskowej odeszły do historii. Pobór został zastąpiony kwalifikacją wojskową. Teraz to komisje lekarskie, orzekają kto na żołnierza się nadaje, a kto nie. Armia w Małopolsce właśnie zaczęła wielkie sprawdzanie kogo można wziąć w kamasze. Chętnych nie brakuje.

W województwie małopolskim kwalifikacji wojskowej podlega w tym roku - 18579 mężczyzn urodzonych w roku 2000 oraz 2818 mężczyzn roczników starszych.

Przed komisja lekarską staną również ochotniczki, które  wyraziły chęć poddania się takiej kwalifikacji, oraz kobiety posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej lub pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji. W tym roku jest to 369 Małopolanek.

Głównym celem kwalifikacji wojskowej jest określenie fizycznej i psychicznej zdolności do czynnej służby wojskowej. Osoby podlegające temu obowiązkowi oraz te, które zgłaszają się w trybie ochotniczym – wprowadzane są do ewidencji wojskowej, otrzymują wojskowy dokument osobisty (czyli tak zwaną książeczkę wojskową). Ustalane jest także wstępne przeznaczenie do poszczególnych form powszechnego obowiązku obrony.

Jak wyjaśnia płk. Marcin Żal, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Krakowie poddanie się wojskowej kwalifikacji jest obowiązkowe.

Wynikają to  z ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej.  Głównym zadaniem organizowanej co roku kwalifikacji wojskowej jest określenie wezwanym osobom zdolności do czynnej służby wojskowej oraz założenie ewidencji wojskowej.

W ewidencji gromadzi się informacje o tych, którzy w razie zagrożenia bezpieczeństwa państwa mogą zostać powołane do służby wojskowej.

[email protected] fot.archiwum







Dziękujemy za przesłanie błędu