Smród w Pasażu Wokulskiego nie ustępuje, śmieci przybywa. Jak radzą sobie mieszkańcy i przedsiębiorcy?
- Ten zaułek służy menelom za toaletę! Bardzo proszę o nagłośnienie problemu, musi się wreszcie znaleźć na to jakaś recepta. To jest wręcz nie do opisania! W upalne dni fetor wydziela się z pasażu, dociera też do restauracyjnego ogródka, trudno wyobrazić sobie jedzenie w takich warunkach. To może wręcz zagrażać zdrowiu ludzi. To nie jest nowa sprawa, ciągnie się to już od lat i niestety nic się z tym nie dzieje. Bardzo proszę o nagłośnienie problemu.
Zobacz też: W Pasażu Wokulskiego śmierdzi jak w wychodku. Mieszkańcy mają dość
Taki apel do redakcji "Sądeczanina" wystosowała czytelniczka, która zwraca uwagę na to, co dzieje się w pasażu Wokulskiego. Smród jaki stamtąd bije utrudnia życie mieszkańcom, ale też tamtejszym przedsiębiorcom.
Zapytani przez nas o zdanie, jak można było się domyślać, nie wypowiedzieli zbyt wielu ciepłych słów o stanie tego miejsca, a także nie wyrażali oni wielkiej wiary w uporządkowanie Pasażu Wokulskiego i rozwiązaniu wszelkich tamtejszych niedogodności. Wysłuchaliśmy opowieści o trudach z jakimi należy codziennie borykać się w tej lokalizacji.
Zobacz też: Tunel przy ulicy Kolejowej nadal straszy
Jak można wreszcie poradzić sobie z tym problemem? Brzmi kluczowe pytanie.
Sprawa zakrawa o częste, notoryczne więc łamanie prawa i o tym będziemy rozmawiać z przedstawicielami policji oraz straży miejskiej, a także zwrócimy się do przewodniczącego zarządu osiedla i jednocześnie miejskiego radnego Przemysława Gawłowskiego, który zadeklarował bacznie się przyjrzeć temu problemowi.
Michał Śmierciak ([email protected]). Wideo. Krzysztof Stachura.