Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
27/02/2018 - 11:40

Rok 2017 był dla strażaków bardzo pracowity. Nie brakowało pożarów, wypadków i fałszywych alarmów

Strażacy z sądeckiej jednostki podsumowali miniony rok, który był dla nich bardzo pracowity. Wyjeżdżali aż 3438 razy do różnego rodzaju zdarzeń. Nie brakowało tez fałszywych alarmów. Takich zdarzeń było 261. W odprawie oprócz licznie zgromadzonych strażaków, wzięli też udział samorządowcy.

W poniedziałkowe przedpołudnie, w budynku Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu odbyła się narada roczna. Wzięli w niej udział małopolski komendant wojewódzki Stanisław Nowak, starosta Marek Pławiak, zastępca prezydenta Wojciech Piech, burmistrzowie i wójtowie sądeckich gmin, a także przedstawiciele władz ochotniczych straży pożarnych z powiatu nowosądeckiego.

Podczas spotkania strażacy podsumowali miniony rok, przedstawili statystyki zdarzeń, w których brali udział i wymienili się doświadczeniami.

- W 2017 roku strażacy z Małopolski byli wzywani do zdarzeń o dwadzieścia procent więcej razy niż w poprzednim roku. Najczęściej wyjeżdżali gasić pożary – podsumowuje Stanisław Nowak, małopolski komendant wojewódzki PSP.

Zobacz też Tragedie na drogach, plaga pożarów traw i dokuczliwe fałszywe alarmy. Strażacki rok A.D. 2017 na Sądecczyźnie

Praktycznie, co dwie godziny i 33 minuty strażacy spieszyli w ubiegłym roku z pomocą mieszkańcom Nowego Sącza i regionu. Pożary powstawały średnio co osiem godzin i 23 minuty, natomiast do innych zdarzeń nazywanych przez ratowników miejscowymi zagrożeniami wyruszano średnio co 4 godziny i 7 minut.

Liczby te mówią same za siebie i pokazują, że 2017 rok dla ratowników państwowej, jak również dla jednostek ochotniczych straży pożarnych był niezwykle pracowity. Wyjeżdżali oni 3438 razy do różnego rodzaju zdarzeń. Spieszyli do groźnych pożarów (w 2017 roku było ich 1045) trawiących ludzki dobytek. Te jednak nie dominowały. Bardzo dużo było też miejscowych zagrożeń, bo aż 2132. Zdaniem strażaków miniony 2017 rok, pod tym względem był wyjątkowy. Ratownicy wyjeżdżali też do zgłoszeń, które w efekcie okazywały się fałszywymi alarmami. Takich zdarzeń było 261. Najwięcej było alarmów z instalacji wykrywania pożarów.

RG [email protected] Fot. RG







Dziękujemy za przesłanie błędu