Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
05/04/2018 - 11:10

Radny Józef Hojnor: najlepszym kandydatem na prezydenta Nowego Sącza jest Jerzy Gwiżdż [WIDEO]

Wybory samorządowe 2018. Radny PO Józef Hojnor to jedna z bardziej wyrazistych postaci w składzie Rady Miejskiej. Dla nas ocenia, kto może zostać nowym prezydentem Nowego Sącza.

PiS ani PO nie mają takiego wyrazistego lidera, którego już mogliby zacząć kreować na odpowiedniego kandydata na prezydenta miasta...
A wie pani dlaczego? Bo jedna czy druga grupa ma tych wyrazistych liderów, tylko na razie ich nie ujawnia. Chce pani wiedzieć, kto będzie kandydatem PiS na prezydenta miasta?

No niech mnie pan zaskoczy…
- No właśnie osoba znakomicie znana, kompetentna i bardzo doświadczona w życiu samorządowym. Wie już pani o kim myślę? Wiceprezydent, zastępca pana prezydenta pan Jerzy Gwiżdż.

Do niedawna mówiło się – po opłotkach jak to pan mówi – o Wojciechu Piechu…

Zobacz też: Wybory samorządowe 2018: lecą gromy na radnych! „Wszyscy to klakierzy i przyklepywacze” Kto ma lepszą opinię?

Pozwoli pani, że skupię się na osobie pana Gwiżdża.

A skąd taka informacja? Wieść gminna?
- Nie, nie. Pani mnie szczerze pyta, więc ja ze swojej obserwacji mogę tu potwierdzić, że jeśli ktoś życzy miastu Nowy Sącz dobrze, jeżeli ktoś pyta, kto z PiS mógłby taki obowiązek pełnić z godnością, z profesjonalizmem właśnie, to ja mówię uczciwie i rzetelnie, że z mojego oglądu pan Jerzy Gwiżdż byłby znakomitym prezydentem miasta Nowego Sącza w rozumieniu politycznych układanek ze strony PiS. Bo nikogo innego na razie pani tam nie znajdzie.

Ale pan nie przepada za panem wiceprezydentem Gwiżdżem. Nie ukrywa pan tego.
- Dlatego staram się być rzetelny i uczciwy w życiu. Pan prezydent Gwiżdż jest osobą, wobec której powinienem mieć uraz. Jak pani pamięta pan wiceprezydent Gwiżdż był sędzią, prokuratorem w sprawie odwołania mnie z funkcji radnego na podstawie nieprawdziwych i fałszywych oskarżeń, że prowadzę działalność na majątku gminy, co było nieprawdą oczywiście. Ale to jest tylko epizod, który tylko źle świadczy o tym człowieku. Natomiast ja będąc sądeczaninem na pytanie: kto z PiS mógłby dobrze, bo dobrze życzę miastu, nam mieszkańcom, odpowiadam, że profesjonalne przygotowanie ma tym gronie pan wiceprezydent Gwiżdż.

Merytoryczne?
- Ale oczywiście, że tak. A poza tym ja dostrzegam u niego, oprócz tych rzeczy, o których pani powiedziała, bardzo dużo cech pozytywnych. To jest człowiek szalenie ambitny i kreatywny. Zresztą myślę, że byłoby to swego rodzaju zwieńczenie kariery politycznej i służby pana Jerzego Gwiżdża od czasu nowej Polski. Ale skupiliśmy się na PiS a nie mówimy o PO…

Ale skupiając się na PiS ja musze zapytać o jeszcze jedną osobę, która zapowiada zejście ze sceny politycznej, przynajmniej tej związanej z Nowym Sączem. Mam tu na myśli prezydenta Ryszarda Nowaka. Myśli pan, że nasz prezydent przejdzie na emeryturę? A może te pogłoski, że stanowisko senatorskie zastanawia go i kusi są prawdziwe?
- Ale mnie pani redaktor wciąga na coraz głębsze wody polityczne…

No muszę, po prostu muszę, bo rozpala to wyobraźnię sądeczan…
- Szczerze powiem tak, że osobiście uważam, że jest to pokerowa zagrywka ze strony prezydenta Nowego Sącza…

I będzie wielki „come back” jeśli chodzi o listy wyborcze?
- Zgodzę się z tą opinią. Dlaczego? Dlatego, że realnie rzecz biorąc, to kandydat może sobie chcieć wygrać. Tak naprawdę czy wygra, czy nie wygra, to zależy od jego najbliższego otoczenia. Stąd też ta cała rodzina ratuszowa i wszyscy ludzie pracujący w spółkach komunalnych, w urzędzie i tak dalej zostali psychologicznie postawieni w takiej oto atmosferze: ich dobrodziej, pan Ryszard Nowak mówi, że nie chce być prezydentem.

Co nasza dziatwa biedna pocznie? Teraz będą go wszyscy prosić: panie prezydencie, niech pan jednak wystartuje i tak dalej. I w tym jest myśl polityczno- psychologiczna. Pan Ryszard Nowak doszedł do wniosku, że swój elektorat zelektryzuje, namówi do tego, żeby nie pozwolili mu odejść. No bo ludzie niestety będą przenosili to znowu na pracę, na swoje życie osobiste. (…)

Nie wykluczam, że pan prezydent Ryszard Nowak zrobił akcję propagandową (…) Coś mi w tej sprawie pachnie. Niewykluczone zatem, że prezydentem zostanie znów dzisiejszy prezydent. Powie: noc cóż, Boże kochany, tak mnie wszyscy proszą. Albo powie co innego: no nie mam komu władzy przekazać. Chociaż jak tu z mojej strony padło nazwisko pana Jerzego Gwiżdża, to już tak pan prezydent Ryszard Nowak nie powie.

To przejdźmy teraz na stronę PO
No tutaj moja orientacja jest bardziej celowa. W Platformie jest oczywiście dwóch znakomitych przedstawicieli, którzy by sobie poradzili z prowadzeniem miasta w sposób znakomity. Myślę tu przede wszystkim o panu pośle Andrzeju Czerwińskim. Chociaż uważam, że jego doświadczenie na arenie krajowej jednak go predysponuje do tego, by na tym poziomie się realizował.

Natomiast jeśli chodzi o niwę samorządową, to znakomitym kandydatem, znacznie lepszym niż pan Jerzy Gwiżdż a równie doświadczonym i kompetentnym jest pan marszałek Leszek Zegzda. (…) I znowu zaznaczam, że ja nie mam żadnych plenipotencji żeby się wypowiadać w imieniu grupy. Ja pani pytania traktuję jako osoba fizyczna. I od razu chcę wszystkim krytykom, że złośliwości w tej sprawie jest za dużo. (…) Dlaczego ja się nie odnosze złośliwe do pana Jerzego Gwiżdża, tylko mówię publicznie, że jest doskonałym kandydatem?

Bo jest pan wytrawnym graczem?
- Nie, żadnym graczem, zwykłym zjadaczem chleba w Nowym Sączu.

Całość rozmowy w materiale filmowym.

Rozmawiała: Ewa Stachura [email protected] Film: Krzysztof Stachura







Dziękujemy za przesłanie błędu