Nowy Sącz/Muszyna: Szynobus łączący miejscowości Doliny Popradu. Czy to możliwe?
O tym mówili dzisiaj podczas krótkiego briefiengu prasowego prezydent miasta Nowego Sącza Ludomir Handzel oraz burmistrz Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna dr Jan Golba.
Nie bez powodu prezydent Ludomir Handzel postawił na ściślejsze współdziałanie między innymi z Muszyną. Gospodarz tej uzdrowiskowej gminy jest bardzo doświadczonym samorządowcem. Miasto i Gmina Muszyna przeszła w ostatnich latach pod jego "rządami" swoistą metamorfozę. Uzdrowisko może pochwalić się wieloma zrealizowanymi inwestycjami.
- Burmistrz Jan Golba możne być wzorem do naśladowania, może być dla mnie nauczycielem - mówi prezydent Ludomir Handzel. - Dzisiaj poruszyliśmy z panem burmistrzem wiele tematów dotyczących współpracy między naszymi miastami i wiele sobie po tej współpracy obiecuję. Mam nadzieję, że za rok będziemy mogli mówić o owocach tej współpracy.
Muszyna jest wiodącą perełką w regionie, przede wszystkim turystyczną. Na tę dziedzinę Muszyna kładzie główny nacisk.
- Przede wszystkim nastawiamy się na rozwój właśnie turystyki - rozpoczął gospodarz Muszyny. - Nie wydaje mi się, abyśmy mogli rozwijać jej bez współpracy z ościennymi gminami. Działamy w ramach Związku Gmin Krynicko - Popradzkich i współpracujemy w tym zakresie. Współpraca musi dotyczyć również Nowego Sącza.
Na jakich płaszczyznach chcą współpracować oba miasta? Przede wszystkim w sprawach dotyczących komunikacji.
Burmistrz Golba jasno i wyraźnie mówił o wykluczeniu komunikacyjnym Sądecczyzny.
- Musimy w tym zakresie działać razem. Turystyka będzie się rozwijała, jeśli będą skomunikowane Nowy Sącz, Muszyna i Krynica. Myślimy również o rozwoju transportu między miastami - stwierdził gospodarz Muszyny. - Mam tu na myśli komunikację szynobusową, która funkcjonowałaby między Nowym Sączem i innymi miejscowościami w Dolinie Popradu - Rytrem, Piwniczną, Krynicą i Muszyną. Dlaczego z Nowego Sącza narciarze nie mogliby szybko dotrzeć czy to do Krynicy, czy Muszyny, by korzystać ze stoków narciarskich. A tak - jaka jest alternatywa? Transport samochodowy i zatłoczone drogi. Kiedyś proponowałem, aby w Dolinie Popradu uruchomić pociąg panoramiczny. Niestety nic z tego nie wyszło, bo były tym pomysłem zainteresowane może dwie gminy. Byłaby to, moim zdaniem, świetna atrakcja dla całego regionu. Od dawna też zabiegałem o to, aby wodę mineralną transportować pociągami.
Równie istotna jest, jak zaznaczył burmistrz Golba, ochrona środowiska i walka ze smogiem.
- Próbowaliśmy kiedyś podejmować na tym polu jakieś wspólne działania, które skończyły się na podpisaniu deklaracji i zorganizowaniu konferencji. Nie kontynuowaliśmy współpracy, bo nie było rozwiązań ogólnokrajowych. Dziś takie rozwiązania funkcjonują, ale musimy szukać również rozwiązań lokalnych - stwierdził Golba. - Nowy Sącz ma problem ze smogiem, ale nasze gminy także się z nim zmagają, choć może w mniejszym stopniu. Niemniej jednak problem smogu będzie występował. Musimy podejmować w tym zakresie wspólne działania.
W tym zakresie potrzebne są wspólne rozwiązania na szczeblu regionalnym. Warto także współpracować na płaszczyźnie kulturalnej i sportowej, ale tutaj gminy muszą, realizując poszczególne inwestycje, się uzupełniać.
- Chodzi o to, aby realizować takie inwestycje, które nie są powieleniem tych funkcjonujących już w innych gminach - dodał Golba. - Musimy realizować takie przedsięwzięcia, które będą przekładały się na rozwój gospodarczy danej gminy i regionu.
Burmistrz Jan Golba wspomniał też, że zaproponował prezydentowi Ludomirowi Handzlowi, aby Nowy Sącz przystąpił do Euroregionu "Tatry", co dałoby możliwość realizacji różnych inwestycji.
- Naszą "partią" jest Sądecczyzna - uważa prezydent Nowego Sącza. - Chcemy razem budować i rozwiązywać problemy, które doskwierają naszemu regionowi: transportowe i związane właśnie z ochroną środowiska.
[email protected], fot. IM.