Katarzyna Zielińska o Nowym Sączu: Jagiellońska zawsze mi się kojarzyła z supermodnymi zakupami [FILM]

Jakie miejsca z Nowego Sącza i okolic aktorka Katarzyna Zielińska wspomina najchętniej? O wspomnieniach z czasów dzieciństwa i młodości rozmawialiśmy z aktorką za kulisami spektaklu „Sandecjana” zorganizowanego z okazji Imienin Nowego Sącza.

Zobacz też: W jakiej sądeckiej kawiarni aktora Katarzyna Ucherska uczyła się do matury z matematyki? [FILM]

- Chyba zdradzę trochę Nowy Sącz, bo pochodzę ze Starego Sącza i właśnie stamtąd pamiętam najwięcej ulubionych miejsc: cały rynek, lody u Jeziorka, Górę Parkową widok z mojego okna na Przehybę. Mogłabym wymieniać i wymieniać, ale jeśli chodzi o Nowy Sącz, to ulica Jagiellońska zawsze mi się kojarzyła z supermodnymi zakupami w czasie liceum. Na rynek przyjeżdżałam z kuzynką na dobrą pizzę i z przyjaciółką Martą na super kawę – wspomina aktorka w rozmowie z TV Sądeczanin.info

Zobacz też: Pectus na imieninach Nowego Sącza. Kto nie był, niech żałuje. Na pocieszenie zdjęcia i film!

Przy okazji zdradza, że była fanką mszy w kościele św. Małgorzaty.

Ale to nie wszystko. Aktorka przepada za wrześniem w Nowym Sączu. Wtedy najczęściej przyjeżdża tu z mamą na kawę.

Jakie jeszcze tajemnice odsłoniła przed nami aktorka? Posłuchajcie naszej rozmowy sami.

ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura

Skomentuj