Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
05/06/2018 - 07:20

Jak oni dają radę to wszystko godzić? Młodzi, zdolni, ambitni i z wielkim sercem

Są bardzo ambitni i mają wielkie serca - tak mówi się o stypendystach i wolontariuszach Społeczno-Kulturalnego Towarzystwa Sądeczanin. Raz do roku mają swoje święto. Spotykają się podczas uroczystej z gali podsumowującej działanie Funduszu Stypendialnego im. Braci Potoczków. W tym roku gala była integralną częścią seminarium „Sądeccy Bohaterowie Niepodległości: I Pułk Strzelców Podhalańskich”.

Liczba podopiecznych Funduszu Stypendialnego im. Braci Potoczków robi wrażenie. W ciągu ostatnich lat wsparcie finansowe zyskało blisko 5 tys. uczniów i studentów. Łączna suma wypłaconych stypendiów to ponad 350 tys. złotych. Najlepsi z najlepszych spotkali się podczas uroczystej gali.

czytaj też Co mają żaby za koszulą Doroty Gawryluk do zmywarki Marka Pławiaka?

- Jesteście szczególnie ważni dla naszego regionu. Pokazujecie, że warto być najlepszym i mieć tego świadomość. Warto wyznaczać sobie cele i konsekwentnie je realizować - mówił podczas spotkania Zygmunt Berdychowski, który podkreślał, że trzeba uparcie dążyć do celu i stale stawiać kolejne kroki, nawet, jeśli są to kroki po stromym zboczu, w ciężkich butach, przy niesprzyjającej pogodzie i silnym wietrze.

W ten sposób prezes  SKT Sądeczanin nawiązał do swojej pasji czyli zdobywania najwyższych gór świata, o czym  opowiadał młodzieży. Swoją relację ilustrował  zapierającymi dech zdjęciami z wyprawy na Mount Everest.

- O mojej pasji zdecydował przypadek - mówił Berdychowski. - Zawsze bardzo dużo biegałem i tak jest do tej pory, ale kilka lat temu nabawiłem się kontuzji i na pewien czas musiałem zawiesić moje hobby. Mój znajomy stwierdził, że skoro nie można biegać, to można pójść w góry. Kiedy poszedłem na Gerlach, to tak mi się to spodobało, że wspólnie ze znajomymi uznaliśmy, że jeszcze trzeba zdobyć Mont Blanc.

A kiedy mi się to udało, postanowiłem stawić czoła większemu wyzwaniu i zdobyć Koronę Ziemi. Do tego zamierzenia zacząłem się skradać, nikomu nic o tym nie mówiąc. Najpierw był Kaukaz, potem była Afryka, ale kiedy jechałem do Ameryki Południowej, wtedy zdradziłem, że chcę zdobyć najwyższe szczyty kontynentów.

Nie tylko opowieść o wyprawie na najwyższą górę świata wzbudziła ogromne zainteresowanie młodzieży i towarzyszącym im rodziców. Z wielką uwagą wysłuchali też doskonałego wykładu Jerzego Gizy,  pedagoga, publicysty i historyka,  który w swoich licznych publikacjach dokumentuje bohaterów regionu. Giza mówił o niezwykłych dziejach 1 Pułku Strzelców Podhalańskich.Nie tylko Giza czarował młodzież swoją opowieścią.  Z równie wielką pasją o przeszłości regionu mówił Sławomir Wróblewski autor książki „ Rycerstwo ziemi sądeckiej w średniowieczu”.

Połączoną z historycznym seminarium uroczystą galę zwieńczyło wręczenie nagród najbardziej wyróżniającym się wolontariuszom. To uczniowie sądeckich szkół: Przemysław Blicharz z Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych, Anna Maria Małecka- z Katolickiego Liceum Plastycznego, Kinga Tyliszczak z I Liceum Ogólnokształcącego, Bartłomiej Szewczyk z Liceum Ogólnokształcącego w Starym Sączu oraz Łukasz Mogilski, Julia Górka Szymon Wójcik ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Nowym Sączu.

Specjalne wyróżnienie i podziękowania otrzymali też wolontariusze z Klubu Szalonych Emerytów, którzy zawsze chętnie wspomagają wszystkie przedsięwzięcia SKT Sądeczanin.  

[email protected] fot. Jm

Projekt realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego







Dziękujemy za przesłanie błędu