Awantura na osiedlu Millenium. Pili aż przyjechała policja
- Spać nie można było. Towarzystwo tłukło się tak, że na czwartym piętrze słyszałam ich tak, jakby krzyczeli tuż za oknem. Najgorszy był ten łomot: ktoś walił w ścianę czymś ciężkim. Koło godziny czwartej nie wytrzymałam i zadzwoniłam na policję.
Patrol przyjechał po około pół godzinie. Zwinęli dwie osoby, reszta się rozeszła, ale niedługo wrócili znów w to samo miejsce. Tyle tylko, że zrobiło się ciszej – komentuje mieszkanka Millenium.
Zobacz też: Jak minął tydzień? Pod psem, ale za to korki były tylko wirtualne a GOPR-owcy zwarci i gotowi
Kobieta zaalarmowała nas, że pijana banda doszczętnie zdewastowała jedną ze ścian w szkole. - Dosłownie wybili dziurę na wylot w tym łączniku między szkołą a salą gimnastyczną. Samo zobaczcie jak to wygląda - komentuje.
Dlaczego mieszkańcom zależy na nagłośnieniu tematu? Bo szkoła ma monitoring, ale jeszcze się nie zdarzyło by policja wyciągnęła jakieś poważniejsze konsekwencje wobec band, które zbierają się przed budynkiem.
- Ta sama hołota potem rysuje auta, wyrywa lusterka. Potrafią nawet na maskę samochodu wywrócić kosz na odzież używaną – dodaje kolejna osoba.
ES [email protected] Film: Krzysztof Stachura