Ale fajnie zakręceni! Inni zbijają w sobotę bąki, oni rozwiązują zadania z matmy
Igor Lelito, uczeń jednej z sądeckich podstawówek, podobnie jak kilkunastu innych uczniów, mimo wolnego dnia od nauki nie tulił się do poduchy, żeby odespać w weekend codzienne, wczesne pobudki do szkoły, tylko pognał na kolejne zajęcia do Centrum Wsparcia Uczniów Zdolnych, nad którym opiekuńcze skrzydła rozwija Fundacja Sądecka.
To nieszablonowe, cyklicznych lekcji z różnych przedmiotów dla uzdolnionej młodzieży, dzięki czemu można rozwijać swoje pasje, takie jak na przykład nauka języków obcych, matematyka czy informatyka.
Igor jest zakręcony na punkcie matematyki i lubi łamać sobie głowę. Uwielbia geometrię. Na zajęciach robi makietę z oświetlenia sądeckiego rynku za pomocą dwudziestościanów, co wcale nie jest takie proste.
- To wszystko musi do siebie pasować - tłumaczy - a zadanie polega na rysowaniu siatek i lepieniu brył. Potem jeszcze trzeba do tego podłączyć lampy i wszystko już będzie gotowe.
Jak dodaje Igor im zadanie trudniejsze, tym bardziej ciekawe. No i ten jeszcze dreszczyk emocji. Wyjdzie, czy nie wyjdzie.
- Zwykle wszystko wszystkim wychodzi mówi Agnieszka Michalik, nauczycielka matematyki ze szkoły podstawowej w Chełmcu, która tez rano musiała wcześnie wstać, żeby okrężną drogą przeprawić sie przez pozbawiony na razie mostu heleńskiego Dunajec.
- Bardzo lubię zajęcia ze zdolnymi uczniami. To praca, która przynosi ogromną satysfakcję. Są naprawdę świetni, niezwykle dociekliwi i bardzo kreatywni. Co ważne, sami wymyślają sobie tematy zajęć, stawiają pytania i problemy, które potem rozwiązują. I ja i w tym pomagam.
Olga Stokłosa, która jest uczennicą szkoły podstawowej numer trzy mówi, że przychodzi na zajęcia, bo są zupełnie inne niż zwyczajne lekcje.
- Mogę rozwiązywać zadania, których w szkole nie ma na zwyczajnych lekcjach i łamać sobie głowę, co bardzo lubię. Jej koleżanka Klaudia Zyzak podkreśla z kolei, że w Centrum spotyka się na zajęciach ze swoimi rówieśnikami, którzy tak jak ona przepadają za matematyką.
- Takie rozmowy są nie tylko rozwijające. Tutaj po prostu przychodzą fajni ludzie - podkreśla Klaudia.
Wielu uczniów nie cierpi matematyki. Jak to jest, że grupka pozytywnie zakręconych małolatów matematykę uwielbia?
- Żeby lubić matematykę, zwyczajnie trzeba ją rozumieć. To proste - mówi Natalia Kosakowska.
"Proste" były też inne weekendowe zajęcia organizowane przez Centrum Uczniów Zdolnych. W siedzibie Instytutu Języków Obcych sądeckiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, przy ulicy Kochanowskiego, która zdolnym uczniom udziela gościny, klasy zapełnili też fani przedsiębiorczości, języka angielskiego i informatyki.
Wszyscy zgodnie podkreślali, że zajęcia są fantastyczne i co najważniejsze, bezpłatne.
[email protected] fot. Jm