Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
25/11/2016 - 16:15

Zlikwidowali chorą strukturę. Ze środków unijnych nie rezygnują

Radni Powiatu Nowosądeckiego na dzisiejszej sesji zlikwidowali Powiatowe Centrum Funduszy Europejskich (PCFE). Uchwała zapadła jednogłośnie i nie wywołała żadnych kontrowersji.

Uzasadniając uchwałę likwidacyjną starosta Marek Pławiak powiedział, że PCFE było chorą strukturą, nad która Zarząd powiatu nie miał kontroli i na której żerowali różni ludzie, zarabiający na programach unijnych, szczególnie tzw. miękkich projektach.

 – Zatrudniano tam różne osoby bez zgody zarządu na rozmaitych, dziwnych umowach, nie mieliśmy pełnego dostępu do dokumentacji finansowej - mówił Pławiak.

Starosta dodał, że na jego wniosek działalność PCFE w okresie od 2012 do 2014 r. roku skontrolowała Regionalną Izba Obrachunkowa, stwierdzając liczne nieprawidłowości. Choć protokół pokontrolny nie jest jeszcze gotowy, to, jak dał do zrozumienia Pławiak, stał się podstawą do męskiej decyzji o likwidacji PCFE.

Z treści uchwały wynika, że otwarcie likwidacji PCFE nastąpi z dniem wejścia w życie uchwały, a zakończenia likwidacji - dzień 28 lutego 2017 r.

Za uchwałą likwidacyjną wszyscy radni podnieśli ręki, nikt nie bronił instytucji, zlokalizowanej przy ul. Kościuszki. 

We wrześniu br., jak informowaliśmy, dyrektor PCFE Monika Bochenek, która kierowała tą instytucją od początku jej powstania w 2009 r., złożyła w trybie nagłym wypowiedzenie, czym tylko wyprzedziła ruch Pławiaka.  

Bochenek należała do najlepiej wynagradzanych urzędników w starostwie, wg jej oświadczeń majątkowych zarabiała więcej niż starosta. Nie jest tajemnicą, że Monikę Bochenek wprowadził do starostwa Witold Kozłowski, wtedy i dziś sekretarz starostwa oraz radny wojewódzki z ramienia PiS.  

Starosta zapewniał dzisiaj radnych, że likwidacja PCFE nie oznacza, że Powiat Nowosądecki rezygnuje z funduszu unijnych.

- Wprost przeciwnie, od Nowego Roku, w strukturze starostwa pojawi się nowy wydział. Będzie przygotowywał wnioski do różnych programów unijnych, z których jako powiat możemy korzystać. Mam nadzieję, że mniejszym nakładem sił i przy znacznie niższym zatrudnieniu pozyskamy więcej środków unijnych, a wszystko będzie jasne i przejrzyste  – mówił Pławiak.

Staroście wtórował dzisiaj radny Antoni Poręba (PiS) ze Stróż, który w poprzedniej kadencji wielokrotnie interpelował ówczesnego starostę Jana Golonkę w sprawie nieprawidłowości w PCFU.

 – A nie mówiłem – triumfował Poręba. – Dlaczego do dzisiaj nie podano do publicznej wiadomości kto i ile zarobił na projektach unijnych, to było chore?

Poręba za „skandal” uznał, że z pomocy b. szefowej PCFE korzysta obecnie samorząd Grybowa i Podegrodzia.

(HSZ), fot. własne







Dziękujemy za przesłanie błędu