W Małopolsce pojawi się elektroniczny anioł stróż
- Dzięki wsparciu funduszy unijnych już niedługo w Małopolsce zacznie funkcjonować nowoczesna teleopieka dla seniorów, dzięki której będą oni pod stałą obserwacją. W przypadku jakiegokolwiek zagrożenia życia, pomoc dotrze do nich natychmiast - zapowiada marszałek Jacek Krupa. Takie deklaracje Krupa złożył podczas Małopolskiego Kongresu Srebrnej Gospodarki.
Przeczytaj też Małopolska się starzeje. Czas na srebrną gospodarkę?
Portal zdaniemseniora.pl przytacza ogólnopolskie statystki, z których wynika, że aż 70 proc. upadków w domach, którym ulegają osoby powyżej 65. roku życia, zdarza się podczas kąpieli w łazience, gdy dostęp do telefonu jest niemożliwy. Ponad 40 proc. poszkodowanych nie może się podnieść, a więc także dotrzeć do telefonu, by wezwać pomoc. Więcej niż połowa osób w chwili zagrożenia i stresu nie potrafi wybrać numeru telefonu do służb ratunkowych.
Zasada działania systemu teleopieki jest prosta. U podopiecznego w domu, najczęściej obok telefonu stacjonarnego, instaluje się głośnomówiący transmiter wyposażony w czuły mikrofon i głośnik. Umożliwia on prowadzenie rozmów bez podnoszenia słuchawki lub wykręcania numeru. W chwili zagrożenia: przy upadku, zasłabnięcia, lęku, podczas włamania czy pożaru, podopieczny naciska przycisk alarmowy – niewielki zegarek lub wisiorek i w kilka sekund łączy się z centrum interwencyjnym.
Przeczytaj też Jak dobrze wycisnąć srebrnego seniora dla gospodarki?
Dzięki karcie informacyjnej, którą podopieczny wypełnia podczas instalacji urządzenia, przychodzące zgłoszenie nie jest anonimowe. Operator wie kto i skąd dzwoni, jaki jest jego stan zdrowia i jakie mogą być związane z tym zagrożenia. Znane są również osoby z najbliższego otoczenia: rodzina, opiekunowie, sąsiedzi; których należy powiadomić w pierwszej kolejności. Teleopiekun, zależnie od powodu zgłoszenia, powiadamia osoby najbliższe lub służby ratunkowe. Każde zgłoszenie jest „zaopiekowane” do chwili, gdy teleopiekun uzyska pewność, że zgłoszony problem rozwiązano.
- Gdyby działa taki systemm, czułabym się bezpieczniej mówi pani Anna Zak z Nowego Sacza. Ma 83 lata i mieszka sama. - Mojq córka ma dom i namawia mnie do tego, żebym się do niej przeprowadziła, ale dopóki mogę, chce być samodzielna. Nie ukrywam jednak, że czasem myślę, o ty, co się stanie, gdy nagle upadnę i ni będą miał pod ręka telefonu.
Pilotażowy program innowacyjnej teleopieki dla seniorów ma ruszyć w Małopolsce w przyszłym roku.
- Dzięki temu osoby starsze będą mogły czuć się bezpieczne w swoim domu- nawet jeśli mieszkają same. Rozwiązania takie sprawdziły się już np. w Hiszpanii, gdzie seniorzy nie tylko mogli liczyć na szybką i sprawną pomoc w sytuacji zagrożenia życia, ale też czuli się mniej samotni. Teraz czas na wprowadzenie tych rozwiązań w Małopolsce – mówił podczas kongresu marszałek Krupa, przypominając, że na zbudowanie systemu teleopieki w Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego zarezerwowano 7 mln euro.
Z opublikowanej przez Główny Urząd Statystyczny analizy przeciętnego trwania życia Polaków w 2015 roku wynika, że żyjemy coraz dłużej. Tendencja dotyczy też Małopolski, gdzie kobiety żyją średnio 82,4 lat, natomiast mężczyźni – 75,1. Te wyniki znacznie przewyższają średnią krajową, która wynosi odpowiednio 81,6 lat dla kobiet oraz 73,6 lat dla mężczyzn.
(ami), fot UMWM