Tragedia w Korczynie na obwodnicy Biecza - nie żyje małżeństwo, sześcioro rannych w wypadku
Tragedia wydarzyła się na obwodnicy Biecza. W niedzielne popołudnie zderzyły się na niej czołowo dwie osobówki – Opel Zafira i Audi 80. W obu samochodach podróżowało łącznie osiem osób).
Służby ratownicze zostały zaalarmowane około godz. 15.35. Na miejscu wypadku bardzo szybko pojawiło się dużo ratowników
- W samochodach uczestniczących w wypadku podróżowały dwie rodziny z dziećmi – powiedział portalowi Sądeczanin.info st. asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej policji. – Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący Oplem Zafirą z nieznanych przyczyn zjechał niespodziewanie na lewy pas drogi i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem Audi 80.
W Oplu jechała polska rodzina mieszkająca we Włoszech, a w Audi rodzina z powiatu gorlickiego.
Zobacz także: Wypadek w Piwnicznej-Zdroju. Zderzyły się dwie osobówki
Audi, po zderzeniu pojazdów znalazło się na nasypie, poniżej drogi krajowej nr 28. Strażacy działający na miejscu wypadku musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, by wydobyć poszkodowane osoby z tego samochodu. Ratownicy odcięli w nim m.in. dach.
- W wyniku wypadku śmierć ponieśli 49-letni kierowca Audi i jego 41-letnia żona – informuje rzecznik gorlickiej policji. – Kobieta, po wydobyciu z auta była jeszcze reanimowana na miejscu zdarzenia. Niestety, nie udało jej się uratować. Z małżeństwem podróżowało dwoje dzieci – 19-letnia córka i 14-letni syn. Oboje zostali ranni.
Na miejsce tragicznego wypadku został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikopter przetransportował ciężko ranną dziewiętnastolatkę do szpitala w Krośnie.
Tragedia w Korczynie: co powie świadek?
- Do szpitala w Gorlicach zabrana została rodzina podróżująca Oplem (44-letni kierowca, jego 42-letnia żona, 16-letni syn i 4-letnia córka – dodaje st. asp. Szczepanek. – Trafił tam też ranny chłopiec z Audi.
Przez wiele godzin na miejscu tragedii pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Obecny był również prokurator.
Decyzją prokuratora zwłoki zmarłych osób zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych. Oba samochody zostały zabezpieczone do oględzin.
Kierowca Opla Zafiry był trzeźwy. W tym zdarzeniu zginął pies, jadący w Oplu. Okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku ustala gorlicka policja.
Droga krajowa przez prawie pięć godzin była zablokowana. Ruch pojazdów kierowany był na trasę objazdową przez centrum Biecz. Prokuratura Rejonowa w Gorlicach będzie wszczynać śledztwo w sprawie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
- Dzisiaj zostanie przeprowadzona sekcja zmarłych - powiedział portalowi Sądeczanin.info. Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach. - Będziemy badać przyczyny i okoliczności tej tragedii. Posiadamy informację, że jest bezpośredni świadek tego zdarzenia, którego będziemy starali się jak najszybciej przesłuchać.
(MACH), Fot. PSP w Gorlicach – mł. bryg. Dariusz Surmacz.