Stłuczki nie było a znak leży, czyli głupich nie sieją…

Przy ul. Poniatowskiego leży zniszczony znak drogowy. Nie ma śladu stłuczki ani śladu wypadku. Ktoś musiał nieźle się wysilić aby tak mocno wygiąć stalowy słupek na którym zamontowane są tabliczki o ograniczeniu prędkości i progach zwalniających.

Zdjęcie zniszczonego znaku dedykujemy wszystkim, którzy co i rusz alarmują naszą redakcję:

- że zniszczona ławka,

- że zniszczony plac zabaw,

Zobacz też: Fotointerwencja: PLK ledwo się trzyma?

- że zniszczone kosze,

- że brudno

- że miasto zaniedbane.

Zaraz obok, bliżej ulicy Królowej Jadwigi jest przedszkole, apteka i przychodnia. Znak nie stał dla ozdoby.

Zapraszamy do refleksji, ile więcej w tym mieście można byłoby zrobić gdyby nie trzeba było ciągle naprawiać podobnych zniszczeń.

Ps. Jakiś czas temu kilka metrów dalej drogowcy musieli naprawiać równie solidnie zniszczony a wręcz wyrwany z ziemi znak informujący o konieczności ustąpienia pierwszeństwa przejazdu…

ES [email protected] Fot.: ES

Skomentuj