Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
17/11/2016 - 06:15

Sądeczanie chcą pomnika Niezłomnych, takiego jak na Jodłowej Górze

Nowosądeckie Stowarzyszenie Żandarmeria, działające również jako grupa rekonstrukcyjna, chce zdopingować władze miasta do budowy Pomnika Żołnierzy Wyklętych. – Czy zamiast monumentu bezgranicznego poświęcenia młodych Sądeczan dla Ojczyzny w latach walki z komuną, będziemy mieli kolejny patetyczny pomnik komendanta? – pytają członkowie.

„Na pograniczu Gminy Korzenna i Chełmiec udało się to, czego nie udaje się od wielu lat w Nowym Sączu. To właśnie tu, na szczycie Jodłowej Góry wyrwano z korzeniami pomnik postawiony w czasach komuny, pomnik braterstwa broni polskich i sowieckich partyzantów. Na miejscu tego peerelowskiego głazu wybudowano pomnik przypominający nam walkę I i II konspiracji zbrojnej. Jak wiadomo, komuna próbowała wymazać powstanie antykomunistyczne z pamięci, próbowano usunąć z historii walkę partyzantów antykomunistycznych.

Pomnikiem zajęły się środowiska lokalne. Reprezentanci Stowarzyszenia Żandarmeria i Pogórzańskiego Koła Narodowych Sił Zbrojnych stanęli na wysokości zadania i zajęli swoje miejsca w patriotycznej pracy, odkłamując historię. Po drodze spotkaliśmy wielu życzliwych sprawie ludzi, jak Nadleśniczego Nadleśnictwa Stary Sącz i Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Niebywały wkład w dokończenie prac przy pomniku i patriotyczną oprawę uroczystości miała Gmina Korzenna, Wójt, Dyrektor Centrum Kultury w Korzennej i nieżyjący już niestety sekretarz gminy. Postawa tych ludzi zdecydowanie zaważyła na naszej motywacji do pracy. Bez zbędnych słów: daliśmy przykład środowiskom polityków-patriotów Nowego Sącza!

Nie trudno było środowiskom politykierów znaleźć przykład odpowiedni na monument, nie wiele myśląc i wysilając się, postanowiono: marszałek. Pomimo że ma w Nowym Sączu swoje tablice, ulice, aleje, pomniki legionistów, to stawia się mu kolejny monument.

Stawia się w sytuacji, gdy sądeczanie, chłopcy i dziewczęta, żołnierze walczący z komuną na śmierć i życie pozbawieni są jakiegokolwiek upamiętnienia. No, ale cóż, marszałka lubili i wychwalali kolejno: Wałęsa, Kwaśniewski i Kaczyński, jest to postać miła i pocieszna i przecież „wcale” niekontrowersyjna, słowem: zgodna z założeniami kontroli wychowania patriotycznego młodzieży w systemie.

Zbierać na pomnik kilkaset tysięcy złotych przez kilka lat rękami młodych ludzi mogli jedynie politycy i oportuniści bez patriotycznego ducha.

Czy zamiast monumentu bezgranicznego poświęcenia młodych sądeczan dla Ojczyzny w latach walki z komuną, będziemy mieli kolejny patetyczny pomnik komendanta?”

Stowarzyszenie „Żandarmeria”

Sądeczanie chcą pomnika Niezłomnych, takiego jak na Jodłowej Górze










Dziękujemy za przesłanie błędu