Rytro bez wody pitnej do odwołania. Wodociąg zanieczyszczony bakteriami kałowymi

Wczoraj na terenie Rytra wywieszono ostrzeżenia o niezdatności wody do spożycia.

– Prezes spółki dość późno zareagował, żeby powiadomić mieszkańców, że woda nie nadaje się do spożycia. Komunikaty zostały rozwieszone późnym wieczorem. Dziś od rana uruchomiliśmy dostawy wody pitnej. Pierwszy transport z Sądeckich Wodociągów będzie około dziesiątej i później aż do wieczora. Spółka z Rytra ma też zamówić wodę pitną w butelkach typu pet. Woda wydawana będzie dziś i w weekend przy urzędzie gminy, trzeba będzie przyjść z własnym pojemnikiem – mówi Władysław Wnętrzak, wójt Rytra.

Sanepid pobrał próbkę wody do badań 6 września. Po wstępnych analizach wykryto bakterie E.coli. Decyzja sanepidu była natychmiastowa. Escherichia coli jest niebezpieczną bakterią, zwłaszcza dla małych dzieci. Wodociąg najprawdopodobniej został zanieczyszczony odchodami lub podciekami z szamba. Przyczynić do tego mogły się niedawne gwałtowne opady.

– Dostaliśmy informację faksem. Rozpoczęliśmy rozmowy ze spółką. Podobno zaczęli już chlorować, ale to nie wystarczy. Woda musi być ponownie zbadana, przepłukany wodociąg, żeby woda z powrotem nadawała się do spożycia – dodaje wójt.

Ze słowami wójta nie zgadza się Jan Kulig, prezes Spółki Wodno-Kanalizacyjnej w Rytrze.

– To pierwszy taki przypadek w naszej dwudziestoparoletniej historii. Zawsze mieliśmy wzorcową wodę. Zaraz po telefonie z sanepidu rozpoczęliśmy prace nad oczyszczeniem ujęcia – chlorowanie i mycie – które jest zamknięte i ogrodzone, nie maja do niego dostępu ludzie i zwierzęta. W pobliżu nie ma też szamba, bo studnie znajdują się tuż pod rezerwatem. Dziś została zabrana druga próbka do badania. Mamy stały kontakt z sanepidem. Dokonaliśmy też wszelkich starań, żeby poinformować ludzi, że woda nie jest zdatna do picia. Nie możemy przecież całkowicie zakręcić wody, bo mieszkańcy Rytra nie mieliby nawet wody w toaletach – wyjaśnia Kulig.

Z wodociągu w gminie korzysta ponad 550 gospodarstw, szkoły, pensjonaty i Hotel Perła Południa. Jak udało nam się dowiedzieć, basen nie jest dziś czynny, ale z innego powodu. Woda nie nadaje się do spożycia, ale można w niej pływać. Jak potwierdza sanepid, taka woda jest uzdatniana (chlorowana) zanim trafi do niecki.

Nie muszą obawiać się pracownicy Newagu, którzy dzisiaj w Perle Południa mają jubileuszową imprezę z okazji 140-lecia firmy. Zaproszonych jest aż dwa tysiące osób.

***

Jak jest z czystością wody dostarczanej przez Sądeckie Wodociągi, korzystających z ujęć w wody w Starym Sączu i Świniarku, które w sumie obsługują Nowy i Stary Sącz, Nawojową i Korzenną? To w sumie 90 tysięcy mieszkańców. W przypadku skażenie bakteriologicznego byłaby to prawdziwa katastrofa.

–  Nie ma takiego zagrożenia – zapewnia prezes Sądeckich Wodociągów Janusz Adamek. –Technologia stosowana na ujęciach wody w Starym Sączu i Świniarsku wraz z systemem kontroli, skutecznie zabezpiecza sieć przed dostaniem się do niej bakterii i przed skażeniem sieci.

Jak podkreśla Adamek, monitoring jest prowadzimy cały czas.

–  Na ujęciach są laboratoria technologiczne, które cały kilka razy dziennie  badają wodę, a oprócz tego jest certyfikowane laboratorium centralne, które także wykonuje badania – dodaje.

(JB, mika), fot. sxc.hu