Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
23/02/2016 - 08:00

Rany Boskie! Żebym jo tak teroz mogła… to bym furgała! 104 !!! urodziny Marii Woźniak z Tropia

Jej recepta na długie życie jest niezmienna: „ Módl się i pracuj, a będzie ci dane”. Do tego, koniecznie trzeba się dzielić z innymi swoją radością życia. To najprostsze tajemnice najstarszej mieszkanki gminy Gródek nad Dunajcem Marii Woźniak z Tropia, która obchodziła sto czwarte urodziny!

Ci, którzy znają panią Marię mówią o niej, że zaraża innych swoją radością z każdej chwili codziennego życia. Kiedy pada pytanie o jej receptę na długie życie, niezmiennie odpowiada:  

- Módl się i pracuj, a będzie ci dane.  

W codziennym życiu pomaga jej wnuczka wraz z mężem. Mieszkająca w Tropiu najstarsza mieszkanka gminy Gródek nad Dunajcem nie bierze żadnych tabletek, nie ogląda telewizji,  ale namiętnie słucha radia. Trudy codziennego życia przedstawia w pozytywnym świetle i nigdy narzeka.

- Na gospodarce każdą robotę robiłam, lubiłam robić, byłam taka lekka do roboty  - mówi z uśmiechem.

Szacownej jubilatce z okazji sto czwartych urodzin życzenia składali osobiście wójt gminy Józef Tobiasz i wiceszefowa Urzędu Stanu Cywilnego  Małgorzata Basta.  Pani Maria przyjęła gości z wielką radością rewanżując się za kwiaty wspaniałymi opowieściami ze swojego długiego życia i śpiewem.

A wspomnienia pani Marii opowieści to kawał pięknej historii. Były opowieści o życiu i ciężkiej pracy na wsi, o powodzi z 1934 roku, o licznych pielgrzymkach do sanktuarium w Tuchowie, na które chodziła nawet boso, ale jak zaznacza „Bo się śpiwało i wesoło było iść”.  Swoje opowieści o pielgrzymkach przeplatała śpiewem pielgrzymkowych pieśni sprzed lat.  

- Rany Boskie, żebym jo tak teroz mogła… to bym furgała”… zakończyła swoją opowieść Pani Maria.

Życzymy więc Jubilatce, aby radość z życia i zdrowie towarzyszyły jej jak najdłużej.  

(mika)

Fot, źródło: gminagrodek.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu