Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
14/12/2015 - 10:30

Piprek wie lepiej co dobre dla Grodzkiej?

Choć w sprawie równego podziału zysków w Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej zapadł prawomocny wyrok – pieniądze mają zostać dzielone po równo na wszystkie ZAB – Maria Piprek chce unieważnienia uchwały, która jest usankcjonowaniem decyzji sądu. Twierdzi, że wyrok wyrokiem, ale prawo nie może działać wstecz – a Grodzka ten podział zastosowała już na rok 2014 - a sama uchwała jest skonstruowana wadliwie.

Prezes Grodzkiej Jarosław Iwaniec nie chce komentować sprawy, nie ukrywa jednak, że jeśli Piprek uda się unieważnić uchwałę, sprawa podziału środków na rzecz poszczególnych ZAB-ów mocno się skomplikuje.

Przypomnijmy. Przed wyrokiem z czerwca 2015 zyski wypracowywane na majątku Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej dzielone były według zasady: gdzie lokal tam zysk. Ten sposób podziału nie dopowiadał jednak części mieszkańców – ZABy, na których nie ma nieruchomości pod wynajem zawsze dostawały najmniej. Mieszkańcy najlepiej zarabiających ZABów nie musieli martwić się o podwyżki czynszu a nawet mogli liczyć – przy dobrym roku – na jego obniżenie. Sprawa trafiła do sądu. Zapadł wyrok, w myśl którego zyski mają być dzielone po równo. W ślad za wyrokiem zarząd spółdzielni podjął odpowiednią uchwałę odnośnie podziału zysków. Jednak to nie finał sprawy.

Maria Piprek członek rady członkowskiej z ZAB nr 2 założyła kolejną sprawę – chce unieważnienia uchwały. Piprek podkreśla, że prawo nie może działać wstecz. A zarząd GSM nowym podziałem środków objął dochody już z 2014 roku. Inną rzeczą jest, że skorygowany projekt uchwały w tej sprawie wyłożono do wiadomości zaledwie na kilka dni przed poddaniem pod głosowanie, a nie jak wymagają przepisy – dwa tygodnie wcześniej. Piprek uważa również, że równy podział powinien dotyczyć nie tylko dochodów, ale całości finansowej: zysków, nakładów i strat. Przedstawicielka rady członkowskiej przywołuje również uzasadnienie wyroku. – Sąd zauważył, że gdyby zaskarżona uchwała miała dotyczyć wyłącznie dochodów z części wspólnych nieruchomości, to na podstawie przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych podział powinien nastąpić jedynie pośród właścicieli tej nieruchomości. Natomiast gdyby uchwała dotyczyć miała działalności gospodarczej spółdzielni to dochód powinien być dzielony proporcjonalnie na wszystkich członków spółdzielni. Sąd podkreśla przy tym, że taki podział powinien zostać uwzględniony w prawidłowo przygotowanej uchwale. A w Grodzkiej takiej formuły nie zastosowano.

Do sprawy wrócimy.

Ewa Stachura e.stachura(@)sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu