Nowy Sącz: Ty zapłaciłbyś mandat, na cmentarzu palą śmieci bezkarnie!
- Upał, duszno, burzowo, obok ruchliwe ulice a panowie spalają sobie śmieci na cmentarzu! - kobieta twierdzi, że dwóch mężczyzn rozpaliło ognisko, do którego trafiły wszystkie zgrabione z cmentarza odpady: liście, patyki i co tam jeszcze pod grabie wpadło. Dym z mokrych liści spowił pół Jagiellońskiej. Część przechodniów rozglądała się nawet za pożarem, tyle tego dymu było.
- Przecież cmentarzem administruje miasto. Ci mężczyźni, to miejscy pracownicy. - złości się starsza pani.
- Nie mam telefonu co robi zdjęcia, ale jak tam pojedziecie, to na pewno będzie widać ślady - zaznacza. I rzeczywiście ślady są. I to po dwóch paleniskach.
Czytelniczka ma rację - śmieci palić nie można pod rygorem mandatu. Tyle tylko, że owe śmieci palono na części, która nie jest w administracji Urzędu Miasta tylko należy do parafii św. Kazimierza, więc tu należy najprawdopodobniej szukać wyjaśnienia. Czego jednak nie udalo nam się na razie potwierdzić, bo telefon parafii nie odpowiada.
Fot.: ES