Nowak na wójta, Stawiarski na prezydenta?
Do wyborów samorządowych jeszcze dwa lata, a włodarzowi Nowego Sącza Ryszardowi Nowakowi już wyrasta pod bokiem konkurencja. Do skoku na sądecki magistrat szykuje się Leszek Zegzda, teraz na giełdzie kandydatów do prezydenckiego fotela pojawił się wójt Chełmca, Bernard Stawiarski, wynika z doniesień radia RDN.
Przeczytaj też: Zegzda chce zastąpić Nowaka. Wystartuje w wyborach na prezydenta Nowego Sącza
Sam Nowak ponownego startu w wyborach nie wyklucza. Gdyby więc doszło do starcia ze Stawiarskim, byłby to zapewne smaczny, „kampanijny kąsek”, bo między samorządowcami - co nie jest tajemnicą - panuje szorstka przyjaźń, momentami przybierająca postać agresywnej wojny.
Czy dojdzie do decydującego starcia?
– Nie ma tej deklaracji, że nie będę kandydował. Docierają do mnie prośby i sugestie z tym związane, ale na razie nie podjąłem tej decyzji – powiedział na antenie RDN Stawiarski.
Poproszony o komentarz Ryszard Nowak skwitował to w swoim stylu.
– Nie mam zamiaru tego komentować. Mamy jeszcze dwa lata do wyborów. Ja też nie wykluczam startu o stanowisko wójta Chełmca.
Przypomnijmy, że w równie ironicznym tonie Nowak odniósł się do uwag Leszka Zegzdy, który krytykuje sposób zarządzania miastem.
Przeczytaj też Nowak o prezydenturze Zegzdy: gratuluję poczucia humoru
Bernard Stawiarski i Leszek Zegza to niejedni kandydaci do prezydenckiego fotela. Wedle doniesień RDN, startu w wyborach nie wykluczają też konkurenci Nowaka sprzed dwóch lat, Ludomir Handzel, Kazimierz Fałowski z partii Wolność Janusza Korwin Mikkego oraz Artur Czernecki, były przewodniczący Rady Miasta.
(ami), fot. archiwum Sądeczanina.Info