Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
07/12/2016 - 13:50

Niech miasto tu sprzątnie zanim ktoś to podpali! Stary Młyn znów na tapecie [ZDJĘCIA]

- Niech pani popatrzy, ten teren jest w ogóle niezabezpieczony. Ktoś wejdzie i z głupoty to podpali i będzie dramat na całe osiedle. I co z tego, że popadał śnieg, podpalić da się wszystko. A ja osobiście pogoniłem stąd wczoraj kilku gówniarzy – komentuje mężczyzna, który przygląda się, jak robimy zdjęcia.

Przyznaje, że to on dzwonił do naszej redakcji, byśmy się zainteresowali, że sprawa nadal stoi w miejscu, a ogrodzenie wokół posesji zostało zniszczone.

Zobacz też: Miasto samo zlikwiduje wysypisko śmieci w Starym Młynie, bo właściciel jest nieuchwytny

- Ten, co ma ten młyn i te śmieci już niejednemu w mieście zalazł za skórę. Ja sam osobiście znam parę osób, którym jest winny pieniądze. Wszyscy o tym wiedzą, ktoś po prostu z zemsty może tu wejść i to wszystko spalić. A tu zaraz obok domy są mieszkalne  – przekonuje nasz rozmówca.

- Miasto miało samo to posprzątać i co? – mówi z irytacją.

Nie mija kilka godzin, a temat – już na sesji miasta – podnosi radny Patryk Wicher, który w interpelacjach dopytywał: - Na jakim etapie jest w SKO sprawa Starego Młyna?

Dlaczego radny pyta o SKO? Bo Samorządowe Kolegium Odwoławcze ma podjąć decyzję w sprawie wydania dla miasta zgody na tak zwane wykonanie zastępcze.

Zobacz też: Dzierżawca miasteczka rowerowego dostał od radnych wilczy bilet

Miasto i podległe mu instytucje prawa nie są w stanie ustalić miejsca pobytu właściciela bałaganu, więc samorząd chce sprzątnąć teren na własną rękę a potem obciążyć kosztami właściciela terenu. Tyle, że do takich działań niezbędna jest formalna zgoda.

Sądeczanie łączą właściciela Starego Młyna z dzierżawcą Miasteczka Rowerowego, którego miasto właśnie chce się pozbyć, za to, że nie płaci czynszu. Raz jeszcze wyjaśniamy, że obaj panowie rzeczywiście są rodziną, ale formalnie nie da się obu spraw połączyć. Każdy z nich ma zarejestrowaną inna firmę.

ES [email protected] Fot.: ES







Dziękujemy za przesłanie błędu