"Maniuś" wróć do domu! Zaginął pekińczyk królewski
Aktualizacja: Maniuś jest już w domu i to dzięki Czytelnikom serwisu Sądeczanin.info! Niebawem wszystko opiszemy.
Merdacz zaginął w zeszły poniedziałek (22 sierpnia), ostatni raz był widziany w Małej Wsi. Właściciele jeździli, rozglądali się, pytali wkoło - jak kamień w wodę.
- Kiedy "Maniuś" zaginął, miał na sobie szelki koloru różowego. Pies bardzo ufny i przyjazny w kontaktach z człowiekiem. "Maniuś" wróć do domu! - szlocha pani Marta, która od płaczu ma opuchnięte oczy. Dzisiaj kobieta rozklejała w lewobrzeżnej części gminy Chełmiec apele o zaginięciu psa.
- Najgorsze, że o zaginięcie "Maniusia" nie wie jeszcze córka, bo jak się dowie - będzie tragedia... - dodał mąż pani Marty. Pies był z nimi na dobre i na złe. Kiedy do pekińczyka przylgnęło imię, którym się wabi, obraziło się pół rodziny, ale oni nie ustąpili....
Na znalazcę puszystego szczekacza czeka w Biczycach Dolnych sowita nagroda, tel. 608 445 797.
(s)