Krynica Zdrój: Pod ciężarem śniegu drzewa łamały się jak zapałki (ZDJĘCIA!)

Padający mokry śnieg dosłownie oblepił drzewa w Krynicy-Zdroju. Jego ciężaru, niestety część z nich nie wytrzymała.

Pierwsze zgłoszenie ratownicy odebrali wczoraj, około 22.24. Pochylone drzewo nad drogą wojewódzką nr 971 całkowicie zablokowało ruch pojazdów w obu kierunkach.

Kolejny raz strażacy wyjechali na ulicę Sądecką dzisiaj kilka minut po północy. Na tę samą drogę pochyliło się kolejne drzewo, które podobnie jak poprzednie zatarasowało jezdnię. Po raz wtóry strażacy wyjechali kilka minut przed godziną drugą w ten sam rejon. Znów musieli usunąć powalone drzewo. To było dopiero preludium przed tym, co wydarzyło się około godziny trzeciej w nocy.

Z powodu obfitych opadów deszczu i śniegu na tą sama drogę położyło się pokotem kilkanaście drzew. Droga na odcinku prawie pięciu kilometrów była nieprzejezdna.

Wczoraj strażacy usuwali również powalone drzewa na ul. Zieleniewskiego i Sądeckiej w Krynicy. Dzisiaj, od rana ratownicy byli już kilka razy wzywani w krynickim uzdrowisku do takich zdarzeń. Jechali na ul. Słotwińską, Sądecką, Zieleniewskiego i Pułaskiego.

Pracowitą noc mieli tez strażacy z powiatu gorlickiego. Drzewa łamały się jak zapałki w gminach Uście Gorlickie i Sękowa. Ratownicy usuwali połamane drzewa między innymi przy drogach Uście Gorlickie – Klimkówka, Uście Gorlickie – Wysowa, Uście Gorlickie – Czarne. Dzisiaj też mają za sobą kilka wyjazdów.

(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu – pochylone i powalone drzewa w Krynicy-Zdroju.