Krynica-Zdrój: Żar lał się z nieba, a u strażaków lała się krew

Przepiękna pogoda nie odstraszyła krwiodawców. Zainteresowanie akcją w Krynicy-Zdroju przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Do siedziby jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP przyszło naprawdę dużo chętnych chcących oddać krew.

Na apel odpowiedziało 39 osób, ale tym cennym darem podzieliło się trzydzieści.

- Niedzielna akcja przyniosła 13,5 litra oddanej krwi – mówi kpt. Dariusz Cieśla, koordynator akcji. – Akcja była odpowiedzią na apel centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa, które zachęcają stałych honorowych krwiodawców i inne osoby do dzielenia się tym cennym darem zwłaszcza w kontekście nadchodzących lipcowych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. 

Podczas wczorajszej akcji zorganizowanej w ramach XI edycji programu „Ognisty Ratownik-Gorąca Krew” nie zawiedli stali bywalcy krynickich akcji, którzy od wielu lat planowo przychodzą oddawać krew. Licznie przybyli również inni strażacy.  Z możliwości podzielenia się cennym darem serca skorzystało także kilka osób z grupy motocyklowej przejeżdżającej przez Krynicę.

Organizatorzy akcji zadbali o to, aby przygotować specjalne miejsce dla dzieci do rysowania i kolorowania strażackich obrazków. Wszystko po to, aby rodzic mógł bez przeszkód oddać krew nie martwiąc się o swoje pociechy. 

Każdy z krwiodawców otrzymał tradycyjnie czekolady, a od klubu HDK „Ognista kropla” notes na notatki. Można było także zjeść barszcz czerwony z pasztecikiem.

- Zainteresowanie akcją jeszcze raz pokazało, że na Sądecczyźnie jest ogromna potrzeba i chęć oddawania krwi – dodaje organizator akcji. - Środowiska strażackie kolejny raz potwierdzają, że zawsze można na nich liczyć.  Potrzebujących tego bezcennego leku nie brakuje. 
 

Już dziś zapraszamy na kolejną akcję poboru krwi 19 czerwca br. do Muzeum Państwa Muszyńskiego w Muszynie (ul. Krzywa 1) oraz 13 września pod Intermarche w Krynicy-Zdroju (ul. Reymonta).

(MACH)

Fot. PSP w Nowym Sączu.