Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
08/08/2016 - 09:05

Kolejny pies ze śrutem w klatce piersiowej. Tym razem w Muszynie

Policjanci z komisariatu w Muszynie prowadzą kolejne postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem. Tym razem chodzi o psa znalezionego 11 lipca br. w Muszynie. Po wykonaniu badań w Lecznicy Weterynaryjnej w Krynicy-Zdroju, do której na leczenie trafiło zwierzę, okazało się, że pies został również postrzelony.

W jego klatce piersiowej tkwił śrut. Mimo szybkiej i profesjonalnej pomocy medycznej, psa nie udało się, niestety, uratować. Lekarz, który opiekował się czworonogiem zaalarmował o sprawie muszyńskich funkcjonariuszy. O kolejnym psie, który został postrzelony, najprawdopodobniej z wiatrówki, zaalarmowała nasz portal pani Grażyna, nasza Czytelniczka, która prosiła o pomoc w sprawie postrzelonego Reksia z Krynicy-Zdroju.

Psem z Muszyny-Zdroju zajął się Wojciech Czapliński, weterynarz z Krynicy-Zdroju, który walczył o życie postrzelonego kundelka z krynickiego uzdrowiska.

Psa - kundelka leżącego w rowie w potoku przy ul. Ogrodowej w Muszynie zauważyła, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie jakaś kobieta. Może była to mieszkanka Muszyny, a może wypoczywająca w uzdrowisku kuracjuszka, czy turystka.

Zaalarmowane zostały odpowiednie służby. Psa przetransportowano do Lecznicy Weterynaryjnej Wojciecha Czaplińskiego w Krynicy-Zdroju.

Weterynarz ocenił wiek czworonoga na ponad dziesięć lat. Zwierzę było wycieńczone. Pies nie chodził. Nie miał siły nawet wstać. Na grzbiecie i nie tylko miał ślady po głębokich ranach i stłuczeniach. Najwięcej w okolicy lędźwiowej. Najprawdopodobniej obrażenia te były wynikiem znęcania się na zwierzęciem.

Doktor Czapliński z całych sił walczył o życie psiaka

- Leczenie początkowo zaczęło przynosić efekty – mówi doktor Wojciech Czapliński z Lecznicy ArsVet z Krynicy-Zdroju. – Pojawiła się nadzieja, że pies, który był ślepy, z biegiem czasu, mając zapewnioną opiekę, dojdzie do siebie. Cieszyliśmy się, bo zaczął chodzić, samodzielnie jeść. To był kolejny dzień rekonwalescencji. Myśleliśmy, że wróci do zdrowia i znajdzie swój szczęśliwy dom. Niestety, nagle przyszło gwałtowne załamanie stanu zdrowia. Pies nie był w dobrej kondycji, miał osłabiony organizm. W badaniu klinicznym, po wykonaniu prześwietlenia RTG stwierdziłem, że ma śrut w okolicy klatki piersiowej.

Kolejny pies ze śrutem w klatce piersiowej w Muszynie

Zobacz także: Krynica-Zdrój: Sprawa Reksia umorzona. Nagroda 3 tysiące złotych czeka!

Od razu trafił na stół operacyjny. Kundelek, mimo wysiłków weterynarzy, którzy walczyli o jego życie, nie przeżył.

- Podczas operacji okazało się, że jego żołądek  odmówił posłuszeństwa, doszło do zapalenia otrzewnej – dodaje weterynarz. – Niestety, medycyna okazała się bezsilna. Psina odeszła podczas zabiegu.

Kolejny pies ze śrutem w klatce piersiowej w Muszynie

Krynicki weterynarz zawiadomił policję o podejrzeniu znęcania się nad zwierzęciem i przekazał funkcjonariuszom kompletną dokumentację medyczną dotyczącą tego czworonoga.

Zobacz także: Oprawca przywiązał kotu kamień do szyi i pozostawił na pewną śmierć w potoku

- Potwierdzam, że funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Muszynie prowadzą postępowanie z art. 35 pkt. 1a ustawy o ochronie zwierząt w sprawie znęcania się nad zwierzęciem. Zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone 15 lipca br. – informuje portal Sądeczanin.info mł. asp. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa sądeckiej policji. - Pies był bardzo wycieńczony i posiadał liczne obrażenia. Między innymi w jego klatce piersiowej ujawniono śrut.

(MACH), Fot. Facebook ArsVet Lecznica Weterynaryjna w Krynicy-Zdroju.







Dziękujemy za przesłanie błędu