Kolej Podłęże-Piekiełko za droga dla budżetu? Mocne słowa Koguta

Wczoraj (9 lutego) obradowała senacka Komisja Infrastruktury z udziałem Kazimierza Smolińskiego, wiceministra Transportu i Budownictwa. Podczas obrad, którym przewodniczył Stanisław Kogut, omawiano także kwestie związane z koleją na Sądecczyźnie.

Podczas obrad komisji omawiano kwestie transportu i budownictwa. Senator Jan Hamerski podniósł temat linii kolejowej Podłęże-Piekiełko, połączenia: Kraków – Nowy Sącz – Chabówka.

– Piekiełko jest ujęte jako projekt rezerwowy w programie kolejowym na lata 2016-2023. Jest to bardzo kosztowna, wielomiliardowa inwestycja. Jej realizacja jest uzależniona od oszczędności w programie, jeśli wypadną inne punkty, to można będzie realizacja. Suma tego projektu to prawie 9 miliardów złotych. To trudna inwestycja i ciężko przewidzieć jej realizacje w najbliższym czasie – wskazał Grzegorz Jagielski, zastępca dyrektora Biura Finansów Korporacyjnych PKP PLK SA.

Z jego opinią nie zgodził się senator PiS Stanisław Kogut.

– Nie wiem skąd się bierze ta kwota 9 miliardów, skoro wcześniej inwestycja była wyceniana na 6 miliardów? Druga sprawa, przecież nie jest powiedziane, że w całości ma to być przedsięwzięcie finansowane z budżetu państwa. Są różne inne możliwości, może wejść partnerstwo publiczno-prywatne. To linia projektowana jeszcze za marszałka Piłsudskiego. Nie chodzi tylko o to, żeby można było z Warszawy do Krynicy jechać w tylko 3 godziny i 40 minuta, ale można połączyć północ Europy z południem. To rozwiązanie nie tylko dla ruchu pasażerskiego, ale także towarowego – zaznaczył Kogut i dodał, że są zagwarantowane unijne pieniądze, z których przy tak skromnym budżecie trudno będzie w pełni skorzystać.

(JB)
Fot. Adam Krupczak (arch. Sadeczanin.info), senat.atmitv.pl

Skomentuj