Kilka dni temu dramat w Kurowie na krajowej 75. W nocy na tej samej trasie dachował Opel
Ratownicy zostali poderwani do akcji w nocy, kilka minut po godz. 1.00. Wzywano ich znów na drogę krajową nr 75. Pomoc potrzebna była w miejscowości Tęgoborze.
Zobacz także: Wypadek w Kurowie, tragedia w Świniarsku. Osierocili trójkę dzieci
Kierowca Opla jadąc w kierunku Nowego Sącza wpadł w poślizg. Straciwszy panowanie nad pojazdem wjechał autem do przydrożnego rowu i dachował.
Prowadzący wyszedł sam z samochodu zanim do Tęgoborza dotarły służby ratownicze. Na ich przyjazd czekała w samochodzie inna osoba która widząc, co się stało zatrzymała się, aby pomóc uczestnikowi tego zdarzenia.
Mężczyznę na miejscu wypadku przebadał zespół pogotowia ratunkowego. Kierującemu nic groźnego się nie stało. W Tęgoborzu działali również strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Nowego Sącza, dotarł tam też patrol policji.
Kierowca Opla był trzeźwy. Policjanci ukarali go mandatem.
(MACH), Fot. PSP w Nowym Sączu.