Kapela Góralska Ciupaga: salę rozsadzili, ale zajęli trzecie miejsce. Finał Mam Talent należał do…
Małgorzata Foremniak już zapowiadając ich występ skwitowała: Góralska Ciupaga scenę rozsadza…
Sami członkowie kapeli nie kryli miłego zaskoczenia.
- Myśleliśmy, że będziemy na ósmym miejscu a tu drugie…
I zaraz potem zagrali.
Zaprezentowali kawałek, który zaskoczył wszystkich. W rockendrolowym rytmie zabrzmiał świetny choć i rubaszny tekst „Łap babo chłopa…”
Jury nie kryło aprobaty.
Zobacz też: Góralska Ciupaga w Mam Talent: jest ogień, jest power, jest żywioł! Publiczność oszalała!
- Najważniejsze jest to, że cieszycie się muzyką – komentowała Agnieszka Chylińska setnie rozbawiona aluzjami prowadzących, czym to łapanie może się skończyć.
- Ja was kocham za to, że jesteście nieprzewidywalni. Ostatnie było góralskie disco polo a dziś góralski rock – mówił z kolei Agustin Egurrola podkreślając, że bardzo ważne i cenne jest to, że muzycy z kapeli mają dystans do siebie i tego co robią.
- Wasza kapela ma jaja jak górskie jeziora – śmiała się Małgorzata Foremniak.
Warto przy okazji przypomnieć, że Kapela Góralska Ciupaga w 2013 roku startowała w innym wielkim show muzycznym Must Be The Music. „Kupili” wtedy swoją muzyką czwórkę jurorów tylko Łozo z zespołu Afromental wcisnął klawisz "nie" i pogrzebał szansę na sukces w tamtym czasie.
Informację od tego, kto dostał się do ścisłej czołówki jury rozpoczęło od wyczytania zespołu Acrodreams. Napięcie sięgnęło zenitu, bo na scenie został nasz zespół Góralska Ciupaga i Jakub Herfort, który podczas finału brawurowo zaśpiewał słynny szlagier Toma Jonsa „Dilajla”.
I okazało się, że to właśnie on został zwycięzcą 9. Finału Mam Talent.
Kapela z Łącka uplasowała się na trzeciej lokacie.
ES [email protected] Fot.: Facebook.