Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
10/02/2016 - 07:40

Halny dał się we znaki Sądecczyźnie. Strażacy spieszyli na ratunek

Strażacy usuwali na Sądecczyźnie skutki wiatru halnego, który dawał się we znaki wczoraj wieczorem i przez większość dzisiejszej nocy. Ratownicy interweniowali ponad sześćdziesiąt razy.

Strażacy PSP i OSP wyjeżdżali w teren, by usuwać powalone drzewa na drogi, uszkodzone dachy na budynkach mieszkalnych i gospodarczych, zniszczone reklamy i banery. Wiatr nie oszczędzał linii energetycznych niskiego napięcia.

W ciągu ostatnich kilkunastu godzin ratownicy spieszyli na ratunek sześćdziesiąt jeden razy. Gasili ponad dwadzieścia pożarów suchych traw. Przy tak porywistym halnym stanowiły one ogromne zagrożenie.

Sądecczyzna halny dał znać o sobie

Strażacy wyjeżdżali też do trzydziestu sześciu miejscowych zagrożeń.

- Usuwaliśmy konary oraz drzewa powalone przez wiatr na drogi, zabezpieczaliśmy uszkodzone dachy (zerwane dachówki, blacha) na budynkach mieszkalnych i gospodarczych między innymi w Nowym Sączu w Rynku i na ul. Moniuszki, Mystkowie oraz w Popardowej – powiedział naszemu portalowi dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. – Wiatr zrywał linie energetyczne niskiego napięcia.

Wiele reklam też nie przetrwało naporu porywistego wiatru.

sądecczyzna, halny dał znać o sobie

W powiecie limanowskim, w ciągu ostatnich kilkunastu godzin, strażacy gasili jedynie dwa pożary suchych traw, natomiast w powiecie gorlickim gasili jeden pożar suchej trawy. Dwa razy wyjeżdżali też do usunięcia powalonego drzewa na jezdnię.

(MACH)

Fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.







Dziękujemy za przesłanie błędu