Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
29/01/2016 - 11:00

Co tanie to drogie. Zamarzające paliwo z Krakowa!

Na kanwie toczącej się dyskusji w naszym portalu o cenach paliw na stacjach benzynowych w Nowym Sączu i - jak niektórzy z naszych Czytelników sugerują - zmowie cenowej benzyniarzy, dostaliśmy kolejnego mejla. Tym razem korespondencja dotyczy jakości paliwa zakupionego po atrakcyjnej cenie w Krakowie. Publikujemy list pechowego sądeczanina, nazwisko do wiadomości redakcji. Na dowód nasz Czytelnik dołączył paragon i fakturę.

W dniu 22.01. br. (piątek) byłem przejazdem w Krakowie, w drodze powrotnej skorzystałem ze stacji paliw Hipermarketu Auchan – Bonarka przy ul. Kamieńskiego 11. Zasugerowałem się atrakcyjną ceną paliwa i zatankowałem do pełna. Tankowałem o godz.18,37 olej napędowy z dystrybutora nr 4 w sumie 50 litrów. W tym czasie na zewnątrz temperatura oscylowała w okolicach  -6 o C. W drodze powrotnej na autostradzie zwróciłem uwagę na niewielką różnicę w pracy silnika (był głośniejszy aniżeli zazwyczaj) lecz złożyłem to na karb temperatury, bo na niektórych odcinkach było już – 14o C.

Następnego dnia tj. w sobotę rano ok. godziny 7.00 było już – 18oC, ale przecież nie raz wcześniej była tak niska temperatura.  Lecz tym razem miałem spore problemy z uruchomieniem silnika, a po jego uruchomieniu z trudem wchodził na obroty, głośno i nierównomiernie pracował. Myślałem że to chwilowe ze względu na niską temperaturę ale po przejechaniu ok. 500 m, zatrzymaniu się i wyłączeniu  silnika na chwilę, miałem jeszcze większe problemy z ponownym uruchomieniem silnika. Silnik nierównomiernie pracował i dostawał wstrząsów, z którymi wcześniej się nie spotkałem.

Dzwoniłem do kilku znajomych mechaników ale nikt nie chciał szybko w sobotę podjąć się naprawy tej awarii, w związku z tym udałem się do autoryzowanego serwisu Peugeot w Nowym Sączu (z problemami, bo silnik już sam gasł przy niższych obrotach). Zleciłem wykonanie naprawy i rozwiązanie problemu z silnikiem. Po przekazaniu kluczyków mechanik już nie odpalił silnika i auto musiano przepchać do pomieszczenia napraw. Tam po wstępnych oględzinach i podłączeniu do komputera  zdiagnozowano przymarznięcie paliwa w przewodach i filtrze paliwa. Jednocześnie mechanik stwierdził, że jeden z wtryskiwaczy jest przytkany, w związku z czym silnik tak nierównomiernie pracuje.
W związku z powyższym auto ogrzewało się, a po upływie ok. 1 godziny zastosowano diagnostykę i czyszczenie układu paliwowego, do zbiornika wlano specjalny dodatek HDI.  Po upływie ok. 2 godzin i jeździe próbnej okazało się, że silnik pracuje już normalnie i winne wszystkiemu było zamarzające paliwo.

Na zakończenie wystawiono mi fakturę na kwotę 149,81 zł. gdzie  opisano wykonane czynności. Tak więc atrakcyjne tankowanie  w stacji paliw Hipermarketu Auchan kosztowało mnie dodatkowo prawie 150 zł. o stresie i nerwach nie wspomnę.

Zaraz po powrocie do domu zadzwoniłem do stacji paliw w Krakowie, gdzie kierownik Pan Herc (tak się przedstawił) początkowo zajęty na stacji paliw, dopiero po kolejnym telefonie oświadczył, że to niemożliwe, bo jestem jedynym, który dzwoni w takiej sprawie. Paliwo mają atestowane i sprawdzane, a ja  mogę złożyć skargę i wtedy może za 3, 4 dni przyjedzie kontrola i sprawdzi stan paliwa. Na moją uwagę, że w tym czasie będą może jedna lub więcej nowych dostaw paliwa stwierdził, że to nie jego problem. Gdy poprosiłem, by sam pobrał i dał do zbadania próbkę paliwa z dystrybutora nr 4  odpowiedział, że nie ma takich uprawnień. Poinformował mnie również, że nie przewiduje żadnego zadośćuczynienia za sprzedanie takiego paliwa i mogę tylko skarżyć lub przesłać do niego drogą email treść skargi z załącznikami – fakturą i paragonem a on się do tego ustosunkuje.
Dane  identyfikacyjne z faktury do dyspozycji adresata.
                                
Pozdrawiam
(-)
Imię i nazwisko autora do wiadomości redakcji.
(s)







Dziękujemy za przesłanie błędu