Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
22/01/2016 - 13:40

Chełmiec: Sesja widmo. Wójt zwalnia niepokornego dyrektora szkoły. Mówi, że nie boi się mieszkańców

Dyrektor Zespołu Szkół w Wielogłowach twierdzi przed radnymi, że nie zgodził się na zatrudnienie w swojej szkole osoby z nadania wójta za co ten najpierw obciął mu wynagrodzenie a teraz wystawił jedyną - przynajmniej na razie - w regionie negatywną ocenę pracy. Jednocześnie wójt ogłosił nowy konkurs na dyrektora SZ. Konfliktem zajęła się komisja rewizyjna i zwołała sesję nadzwyczajną.

Sesję nadzwyczajną w tej sprawie zwołali sami radni, głownie ci z komisji rewizyjnej.

– To była sesja widmo – komentuje jedna z jej inicjatorek radna Arleta Izworska. Skąd taka ocena? O sesji nie poinformowano nikogo z zewnątrz. Żadne materiały na jej temat nie pojawiły się na portalu gminy. Radna podkreśla, że komisja początkowo chciała z wójtem mediować. – Swoją wiedzę na temat tego, że wójt wystawił negatywną ocenę dyrektorowi, bo ten nie chciał zatrudnić wskazanej przez wójta osoby mamy z rozmów z dyrektorem Bielcem. Przed zwołaniem sesji dwa razy zapraszaliśmy wójta na spotkanie w tej sprawie. Chcieliśmy ją wyjaśnić, ale wójt stwierdził, że to nie nasza sprawa, to są sprawy kadrowe i on nie ma obowiązku się z nich przed nami tłumaczyć. Przed podjęciem decyzji o zwołaniu sesji nadzwyczajnej byliśmy u wójta jeszcze raz i poprosiliśmy, bo przedłużył procedury naboru nowego dyrektora do czasu aż dyrektor Bielec wyjaśni sprawę ocenę swojej pracy. Żeby dać dyrektorowi szansę na udział w konkursie. Wójt odpowiedział, że sprawa jest zamknięta .

Bielec wcześniej naświetlał już sprawę, bo z tych samych przyczyn wójt  miał mu obciąć dodatek funkcyjny i motywacyjny. Sprawa trafiła do wspomnianej wyżej komisji rewizyjnej i do sądu pracy. Oba postępowania są w toku. I, jak widać, nie ma szans na zgodę. Jednocześnie wójt ogłosił nowy konkurs na dyrektora szkoły w Wielogłowach. I mimo wielokrotnych apeli radnych i całego środowiska nauczycieli procedur nie wstrzymał.

- To, że wójt opuścił tak a nie inaczej urząd, pięć minut przed sesją, to najlepiej świadczy o tym, czy rzeczywiście nie obawia się mieszkańców – mówi z przekąsem Izworska.

Sam Bernard Stawiarski ucina nasze pytania krótko: - Trwa konkurs, dlatego nie będę się wypowiadał w tej sprawie. W stosunku do osoby, która sformułowała zarzut, że kazałem jej kogoś zatrudnić już jest formułowane przez adwokata pismo wzywające do przeprosin. A przedłużyć procedur konkursowe? Nie widzę powodu. Pan Bielec miał rok na uzyskanie oceny swojej pracy. To co robił do tej pory?

Stawiarski tłumaczy też, że on również nie został poinformowany o zwołaniu sesji.

Z samym dyrektorem nie udało nam się skontaktować – telefonu w szkolnym sekretariacie nikt nie odbierał. Prawdopodobnie dlatego, że trwają właśnie ferie.

Za dyrektorem Januszem Bielcem stoi murem Rada Pedagogiczna, rodzice, uczniowie a nawet ksiądz prałat Kazimierz Starzec, który pojawił się na sesji.

Do tematu wrócimy.

Ewa Stachura [email protected]

Fot.: archiwum ZS w Wielogłowach







Dziękujemy za przesłanie błędu